Dopiero dziś się dowiedziałam...
A raptem 3 tygodnie temu czytałam o nim w książce "Bieszczadzkie zakapiory"...
Właśnie- czytałam..., a nie poznałam Go...
Nazywany "Ostatnim Bieszczadnikiem"....

"miejsce, gdzie siadał zielskiem zarosło....(...)
(...)wiatrem niesiony popłynął w przeszłość...(...)"


[ * ]