Nalewki czas zacząć!! Robić :D

[chris]

Czy ktoś wie jak spożytkować morwę?

jedwabniki wiedzą

[WUKA]

Wiedzą,bo jedzą!

[Jaro]

Przepis na nalewkę z aroni:

0,7 kg aroni (może być 1 kg wyjdzie mniej słodkie - zależy co kto lubi)
1 kg cukru
3 gramy kwasku cytrynowego
1,5 l wody mineralnej
200 liści z wiśni (wyciąga gorzki smak aroni)

To wszystko gotujemy wg przepisu 15 minut, ja zalecam 25. Odcedzamy i w tym miejscu otrzymujemy sok (wlewamy gorący do butelek jeśli ktoś nie lubi nalewek??)

Jeśli chcemy nalewkę czekamy aż wystygnie, następnie dolewamy 0,5 L spirytusu i można smakować :)

[kobieta_bieszczadzka]

to troszku taka ekspresowa,,,,,,,,, ja na moja będę czekać jeszcze co najmniej do października.....

[Trauma]

Czy ktoś wie jak spożytkować morwę?

Prosto z drzewa

[Barnaba]

muszę się pochwalić!
Przeszedłem samego siebie, robiąc w warunkach całkowicie polowych nalewkę.
Jerżny prosto z Bieszczadów, płyny też słuszne. Wyszło coś pysznego. Po raz pierwszy stwierdzam, że rozrobienie alkoholu było dobrą decyzją. Lada dzień wybieram się znów po owoc- bo mam jeszcze parę litrów którym muszę nadać smak i barwę.

[WUKA]

Nasyca się naleweczka z pigwy-wiele osób twierdzi,że nie masz nad nią lepszej!

[elaslob]

Hmmmm a u mnie już gotowa nalewka z aroni. Wyśmienitaaaaaaaaaaa.
Jest w Ustrzykach grono zapalenców a właściwie to już dosyc dawno powstał pomysł stworzenia "Szlaku Bieszczadzkich Nalewek". Co wy na to? Może nasze region byłby kojarzony wtedy z tym bardziej kulturalnym trunkiem niż popularnym jabolem. W końcu np. takie Łącko wiadomo z czego słynie i po co się tam jedzie.

[Barnaba]

Ja niedawno zlałem maliny. Zajzajer jest pyszny. W środę pakuję się do pociągu. Jak kto chce pokosztować, zapraszam na priv. Chyba że po raz kolejny sprawdzi się moje jakże ulubione powiedzenie (acz niestety nie mojego autorstwa):


rozum mówi nie pij....
ale silna wola zwycięża!!!

[kubaczartaluda]

Tak nawiasem mówiąc, mimochodem, półgębkiem, o popularnym tu i ówdzie Jabolu, a także o "szlaku nalewek", to u nas onegdaj istaniał jedyny w swym rodzaju FESTIWAL WIN DOMOWYCH!!!! O matko i ojcze co to było!!! Na samą myśl mnie głowa boli:) Jabola pewnie też:)

A co do nalewek, to u mnie stoją: nalewka wiśniowa, pigwowa, miętowa oraz wiśniowa.