U mnie w tym roku jakiś pech... co zasypałam owoce cukrem żeby sok puściły to musiałam gdzieś wyjechać i zanim wróciłam tomi fermentowały... i trzeba było przerabiać na wino
U mnie w tym roku jakiś pech... co zasypałam owoce cukrem żeby sok puściły to musiałam gdzieś wyjechać i zanim wróciłam tomi fermentowały... i trzeba było przerabiać na wino
idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozmieszczeni, że spotyka się ich na każdym kroku
Obudzę wątek. Wszyscy miłośnicy wszystko wiedzą i przelewają mikstury aby nabierały aromatu.
Do obudzenia wątku sprowokowało mnie dzisiejsze zajęcie zlewania nalewki, którą popełniłem pierwszy raz w życiu i jestem zaskoczony pozytywnymi rezultatami.
Materiałem wyjściowym były suche pająki, przynajmniej tak to wyglądało. Mój znajomy Ukrainiec zapewniał mnie że to są dobroczynnie działające korzenie sekretnej rośliny.
Przez miesiąc leżały na parapecie nie wzbudzając entuzjazmu, aż wreszcie nastąpił ten dzień gdy zalałem je 70% -owym roztworem , a niech tam- powiedziałem sobie.
Gdy po miesiącu (może dwóch) wyciągnąłem słój ze spiżarki zdziwiłem się jaki piękny kolor pojawił się.
Kolor, kolorem , ale trzeba było spróbować smaku tych zatopionych pająków.
Smak dorównał kolorowi, delikatny aromat niby-ziołowy o lekko goryczkawym odcieniu, ale to nic dziwnego , bo nie łamałem płynu żadnymi cukrami.
Tylko ta procentowość !
Można się delektować na krótkie chwile,
... i dalej nie wiem z czego zrobiłem nalewkę....
Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 14-09-2017 o 21:14
3 słoje(!) z aronią, 1 wielki z pigwowcem (będzie na prawdziwym miodzie - sprawdzone lekarstwo jak zaczyna mnie coś brać), 800 ml z kawą i nowość u mnie 1,5 l nalewka ze świeżego ananasa... to wszystko na razie moczy się w %.
No i wypadłem z tematu:) Taki widać los genialnych pomysłodawców;P Ale pomimo braku kontaktu z jedynym akceptowalnym forum na świecie produkcja jak co roku utrzymuje się na niezłym kilku litrowym poziomie. Żyć nie umierać...ehhh...wreszcie na czerwiec umówiliśmy się z Czarcikiem na wielką wyprawę w Bieszczady, zabieram flachy, a niech tam. Może spotkam kogo znajomego?:)
Ten rocznik jednak standardowy, a chciałoby się coś nowego, a nie tylko śliwkowizna, wiśnie i smorodina. Ktoś tu kilka postów nazad wspomniał o nalewce bławatkowej - osssschoziii Szanowni Państfoo? Jakiś przepisik, tajne wskazówki?
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Bieszczadoluby:)
Derty
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
Teraz już wiem .
Jest to korzeń jakiegoś pięciornika o nazwie kałgan (калган) dla zainteresowanych znalazłem stronkę korzeń kałganu - karpacki żeń-szeń
Ciekawe czy występuje też w polskich Karpatach
Smak kolor i aromat wyśmienity. Jeśli wierzyć internetom to pomaga na wszystko a szczególnie tam gdzie niebieskie tabletki są za słabe.
Sprawdzę
Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 04-01-2018 o 20:20
Kto był na KIMB-ie mógł organoleptycznie sprawdzić poskładaną przeze mnie nalewkę na korzeniu galgantu z dodatkiem imbiru i dzikiego kardamonu chińskiego (wszystko korzeń, broń boże proszek).
Jako ciekawostkę podam info z przepisu że "nalewka poprawia nastrój" Nosz qrva, każda poprawia, jedyną niejasną kwestią jest ilość jaką trzeba wypić.
"Człowiek, narodzony z niewiasty, dni krótkich jest i pełen kłopotu" Hi 14.2
Jak robicie orzechówkę?
Pytam bo teraz orzechy włoskie mają normalną wielkość, łatwo można je przekroić nożem i dają wodnisty "sok".
Czy lepiej zrobić ekstrakt na miodzie czy cukrze? Czy od razu zalać alkoholem? Trzymać w cieniu?
ps:
teraz jest wysyp wszelkich ziół z piołunem włącznie. Przyroda przyspieszyła w tym roku tak, że niektóre lipy kwitły w końcu maja a akacje przekwitły na miesiąc jak zaczęły się wakacje.
Dostatek miodu i owoców olbrzymi. Agrest został u ludzi na krzakach(30 gr za kilo), czereśnie po 3 - 4 złote, maliny po 2,5 zł, czarna ma być za bezcen, jabłek dużo.
Cukier poniżej 2 zł.
Wygląda, że to idealny rok dla robiących nalewki!
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki