Przed kilkunastu laty pracując u landwirszaftmaistra w Diicyngen miałem okazję pić ichni sznaps z czegoś podobnego do próbówki. Ale toto miało średnicę około 1.5 cm i pojemność jakieś 25 ml. Po wychyleniu kilkunastu takich sznapsów, ból czaszkę rozsadzał. Do dzisiaj się zastanawiam czy od procentów czy też od wychyleń. A takie naczynie powodowało niezłe wychylenie głowy do tyłu, że gwiazdy na niebie można zobaczyć.
Zakładki