jesli planujesz lazic z namiotem na plecach, to polecilbym zaczac w pszczelinach (mile pole namiotowe) potem niebieski szlak na bukowe berdo, tarnice, szeroki wierch do ustrzyk grn, potem z UG przez polonie carynska do berehow grn i przez wetlinska do jaworca (pole namiotowe przy bacowce), i ostatni dzien z jaworca czarnym szlakiem do dolzycy dalej na Łopiennik i z Łopiennika albo do jablonek albo ciekawiej i sympatyczniej i wogole super 'szlakiem' bazowym do Łopienki (Stud.Baza namiotowa). no i masz trzy dni.
generalnie wszystkie dni to wielogodzinne 'spacery', kondycja sie przyda
ale zobaczysz to co w bieszczadach na I raz trzeba zobaczyc, czyli Poloniny... a i dziczy zasmakujesz na czarnym szlaku od jaworzca i studenckiej miętowej goscinnosci w bazie w Łopience...
zaznaczam że 3 dni to baaaaaaardzo malo.
Inna opcja to rozbicie namiotu w 1 miejscu i wedrówki wspomagane pksem lub busami lub stopem. Ale tu juz musisz wziac mape do reki i spojrzec... poza tym radze przeczytac co nieco w przewodnikach...
pozdro i milego wedrowania
DP



Odpowiedz z cytatem
Zakładki