Na Połoninach połaciami zażerał słonine
w Ustrzykach strzegł sie przed strzyżeniem w zimie
w Bereżkach baraszkował, w Wetlinie tulił chaty
w Wołosatem się kąpał z wołem włochatym
w Mucznym raz zamuczał, w Cisnej miał za ciasno
na Tarnicy tarł lico, a na Haliczu raz klął
nad Sanem kiedyś zasnał i miał sen o potędze:
są góry, jest droga, on na niej ... nic więcej
zbudził się ze snu, i gdy z rzes rosę otrzepał
skrzydła swe rozwinał i w ten sen.. odleciał....