Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 68

Wątek: Rowerem do Rozsypańca

  1. #11

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    jeszcze jedno.
    kilka lat temu ten sam problem był w Tatrach . w polskich - tylko kilka ścieżek w zasadzie na Podhalu. Z gór rowerzyści - precz!!!
    Po stronie słowackiej jakoś rower nie wjeżdża w turystów, nie niszczy przyrody, i można nim jeżdzic naprawdę w wysokie partie gór.
    po pewnym czasie dyrekcja parku zrozumiała problem i w TPN ie otwarto na nielicznych trasach ruch dla rowerów. mam nadzieję że pójdzie dalej i udostępni więcej tras dla bikerów.
    marcin. ]
    może wypowiedzą się jacyś maniacy rowerowi jak ja, żebym nie był tu sam.../

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar WALDI
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    z pięknej krainy
    Postów
    219

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Kręcę po Biesach od paru-nastu lat.Wydeptałem nie jedne pedałki.Zakatowałem nie jeden rower.Za każdym razem jak widze te piękne górki to aż mnie świerzbi aby tam na szczycie się znaleźć razem z rowerem.Gdyby je maniakom dwóch kółek udostępniono to ja jako pierwszy bym się na nie wdrapał.Póki co jeżdżę tam gdzie wolno.Mimo wszystko jest wiele tras gdzie można się zakatować do utraty tchu.
    Może dzięki temu jeszcze nie trafił się nikt taki kto by mnie z siodełka zrzucił podczas spotkania na jednej ścieżce,tam gdzie nie wolno.

  3. #13

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    ja podobnie Waldi . niejeden łańcuch, kaseta, czy kilka ram. ale to już przeszłość. jutro wybieram się w piękne rejony Radziejowej i Jaworzyny.
    końcem sierpnia - kolejny wypad w Bieszczady.
    może Waldi pokręcimy razem ?????????????
    oczywiście TYLKO po dozwolonych trasach. co ty na to????
    może nakręcimy jeszcze parę osób i będzie niezła zabawa
    marcin. ps,
    Przejedź w myślach piękną trasę ; Połonina wetlińska Caryńska , potem Tarnica, rozsypaniec i zjazd do Wołosatego.....
    piękne prawda??

  4. #14
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Cytat Zamieszczone przez marc
    witam.
    nie piszę, żeby otwierać całe Bieszczady dla rowerów. również jestem zagorzałym obrońcą przyrody. Ale nie wydaję mi się, żeby nie można było wytyczyć kilku rowerowych tras w najwyższych partiach Bieszczadów.
    np. czy wspomniana droga do Rozsypańca straciłaby coś, gdyby była dostępna dla rowerów???.
    i nie piszcie mi tu, że rowerzysta utrudnia ruch pieszym...
    pozdrawiam,.
    Utrudnia. Nie wiem czy straciłaby. Nigdy przez myśl mi nie przyszło jeździć tamtędy rowerem. W Bieszczadch mamy ponad 1000 km szlaków rowerowych, w tym ok 200 szlaków extrim. Oprócz tego masę dróg leśnych, stokówek a od biedy i po drogach zrywkowych można jeździć.
    Jet coś takiego co nazywa się dobrem publicznym. Nasze zachowanie musi to uwzględniać. Oprócz praw mamy i obowiązki. Naszym obowiązkiem jest poszanowanie praw innych osób, w tym ich prawa do bezpieczeństwa. Nigdy, nie spotkałam się z rozsądnym zachowaniem rowerzysty na szlaku pieszym. O ile rowerzyści jeżdżą nazwijmy to noromalnie po szlakach rowerowych to na szlakach pieszych z całym szacunkiem zachowują się jak kretyni.

  5. #15
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,347

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Cytat Zamieszczone przez marc
    oczywiście TYLKO po dozwolonych trasach. co ty na to????
    może nakręcimy jeszcze parę osób i będzie niezła zabawa
    marcin. ps,
    Przejedź w myślach piękną trasę ; Połonina wetlińska Caryńska , potem Tarnica, rozsypaniec i zjazd do Wołosatego.....
    piękne prawda??
    FULL LEGAL
    Długi

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Cytat Zamieszczone przez lucyna
    O ile rowerzyści jeżdżą nazwijmy to noromalnie po szlakach rowerowych to na szlakach pieszych z całym szacunkiem zachowują się jak kretyni.
    Takie uogólnianie to chyba zbyt daleko idący wniosek - ewentulanie jesli mozna to poprosze o rozwinięcie/uzasadnienie myśli. Też mógłbym coś uogólnić na temat grup zorganizowanych / turystów autokarowych, wleczonych po szlakach przez przewodników.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Cytat Zamieszczone przez lucyna
    W Bieszczadch mamy ponad 1000 km szlaków rowerowych, w tym ok 200 szlaków extrim. Oprócz tego masę dróg leśnych, stokówek a od biedy i po drogach zrywkowych można jeździć.
    Cała ta dyskusja bierze się chyba z braku obiektywizmu czyli patrzenia przez pryzmat własnych potrzeb i oczekiwań. Świat nie kręci się wokół grup zorganizowanych i turystów pieszych i nigdy nie będzie się kręcił.
    To pewnie zaskakujące, ale tak samo jak turysta pieszy ma różne oczekiwania - jeden lubi to inny siamto, tak samo jest z rowerzystami. Ciągle się słyszy o konieczności zróznicowanej oferty a jako w tym wątku tego nie widać.
    Czy w Bieszczadach jest Disneyland dla rowerów? Nie - chociaż jest bardzo dobrze i szlaki ZR to kawał dobrej roboty - tyle że bez uwzględnienia tego co wyżej: rowerzyści są rózni.
    1000km szlaków rowerowych? Rozpoczynający poprzedni wątek chciał trochę sobie urozmaicić trasę. Nie kręci go jazda po asfalcie. Zdajesz sobie sprawę z tego ile zostanie tych kilometrów po odjęciu "tras rowerowych" biegnących po drogach publicznych? To każdy ma u siebie - wyjedzie na ulice i heja między samochodami.
    Stokówki - na tym opiera się ZR, tylko że nieco to było pójście na łatwizne - gdzie jakaś szutrówka tam dup tabliczke "trasa rowerowa" i z głowy. Czy coś tam jest czy nie ma - kogo to obchodzi. Wyobraź sobie ze proponujesz grupie zwiedzanie Wetlińskiej i Caryńskiej i prowadzisz ich szosą, serpentynami i pokazujesz te górki. Głupie? Tak jest skonstruowana niemała część tras rowerowych. Przykład: Zatwarnica - most k/Obłazów. Trasa szutrówką. Turysta rozkłada mape i kilkaset metrów niżej widzi Krywe, Tworylne, itp. Szutrówka nudna jak flaki z olejem, las i nic poza tym. Na dole troche pozostałości, troche widoków, rzeka. I co robi rowerzysta? Ma gdzies te trase i pedałuje dołem bez szlaku. Takie przykłady można mnożyć.
    200km tras extreme? W Bieszczadach znam coś koło 4km (chętnie się dowiem gdzie sie podziewa reszta).To jest zjazd z Przysłupa do Bereżek, ktory od biedy można nazwać odcinkiem ekstremalnym. Reszta tras "extrim", to m.in. pół-szutrówka, pół-betonówka Czerenna - Tarnawa Niżna, asfalt (!) Tarnawa Niżna - Muczne (to nie żart), "asfalt" Baligród - Stężnica - Wołkowyja (!), Bereźnica - Żernica (szlak rowerowy przez teren gdzie jest tablica: teren prywatny i ganiają "wściekłe psy") - Żerdenka. Jest jeszcze pare kilomerów koło jeziora - od biedy. I to wszystko. To co jest powyżej jeziora nie ma znaczenia. Jak turysta jedzie pojeździć rowerem w Bieszczady to ma na myśli Bieszczady i jedzie do Komańczy, Cisnej, Wetliny czy Ustrzyk G i okolic. Mało go obchodzi ze są trasy k. Uherzec, Olszanicy, Jureczkowej, itp.
    Gdyby nie było zapotrzebowania na poruszanie się innymi trasami, nie było by np. Transcarpatii. Gdyby pomyślano o rzeczy tak oczywistej jak to, że są rózni rowerzyści z różnymi oczekiwaniami, dziś tej dyskusji by nie było, bo byłyby zróżnicowane trasy rowerowe dla każdego. Na dzień dzisiejszy ich nie ma, dlatego turyści muszą sobie sami szukać urozmaicenia.
    Ostatnio edytowane przez Piotr ; 14-08-2006 o 14:48
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  8. #18
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,347

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Na dzień dzisiejszy ich nie ma, dlatego turyści muszą sobie sami szukać urozmaicenia.
    I znajdą, ale czemu na Rozsypańcu i Połoninach?
    Od tego wyszliśmy w tej dyskusji.
    Długi

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    Cytat Zamieszczone przez długi
    I znajdą, ale czemu na Rozsypańcu i Połoninach?
    Od tego wyszliśmy w tej dyskusji.
    Wyszliśmy. Ale stanęlismy na "rowery won ze szlaków pieszych".
    Czemu na Rozsypańcu - nie wiem. Może dlatego ze nie zaproponowano im innych. Gdyby mieli świadomosc istnienia wyznakowanych tras w podobnych warunkach ale poza parkiem część z nich (bo na wszystkich nie ma co liczyć) nawet nie pomyślałaby o jeżdżeniu po BdPN.
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar WALDI
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    z pięknej krainy
    Postów
    219

    Domyślnie Odp: rowerem do Rozsypańca

    mark-..."Waldi pokręcimy razem ?????????????"...
    W sierpniu mają wpaść do mnie kumple i coś planujemy poszaleć po Biesach.
    Jednakże to grupa szosowców i tylko asfalt ich interesuje.Ja jestem elastyczny i w zalezności od humoru wsiadam na jeden lub drugi.
    Mimo wszystko daj znać kiedy będziesz to może się gdzieś na trasie spotkamy.
    Trasę zaznaczyłeś piękną,a ja mógłbym dorzucić jeszcze kilka.

    Teraz rzucam pytanie do tych co się dziwią dlaczego cykliści chcą właśnie jeździć po tych niedozwolonych terenach.?
    Ja odpowiem w ten sposób.To jest tak samo jak z turystami pieszymi.Oblegane są szlaki widokowe te które pozwolą podziwiać okolice gdy się już wtoczą na górę.Dlaczego na innych nie widać tylu turystów.Miałem nieraz tą przyjemność łazić po szlakach gdzie ludzi nie uświadczy.No tak ale tam drzewa zasłaniają widoczność i atrakcyjność szlaku już nie taka.
    Nie dziwmy się więc cyklistom,którzy przyjadą w te góry i muszą ukradkiem wnosić swe rowerki na połoniny. To jest silniejsze od wszystkiego nawet gdyby mieli zapłacić mandat.Dla każdego cyklisty wyzwaniem jest wysokość i przewyższenie,a gdzie tu szukać trasy która by się wznosiła powyżej 1000 m jak nie na połoninach.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zima na Tarnicy, pod Haliczem, na Rozsypańcu
    Przez Łaziki w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-03-2012, 16:32
  2. Rowerem w górach
    Przez Challenger w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 09-08-2011, 18:20
  3. Rowerem na Huculszczyznie
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 08-04-2011, 13:38
  4. Rowerem do Wenecji
    Przez don Enrico w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 11-08-2009, 07:33
  5. Rowerem w Bieszczady
    Przez Anonymous w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-08-2006, 10:19

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •