Bieszczady 6 dni - prosze o propozycje

[zakapior]

Witam,
planuje sie w przyszly poniedzialek wybrac w bieszczady ze znajomymi na 6 dni z namiotami. Na poczatku chcemy sie dostac z Krakowa do Wetliny i dotad jak na razie wszystk ojest obcykane Tylko zastanawiam sie gdzie by tu pojsc aby obowiazkowo zahaczyc o poloniy carynska i wetlinska, tarnice halicz i bukowe berdo i jeszcze ew. potem zajrzec do cisnej azeby sie za bardzo nie wracac i dobrym tempem isc tak zeby nie musiec nocowac na dziko tylko dotrzec sobie spokojnie na jakies pole namiotowe powrot planujemy na niedziele tak wiec w sumie zalezy nam zeby pochodzic od wtorku-piatku/soboty
z góry dzieki za pomoc

[yasiolek]

jest wiele tamatów wystarczy poszukac dobrze a sie znajdzie. po co zakładasz kolejny ??

[naive]

Witam,
planuje sie w przyszly poniedzialek wybrac w bieszczady ze znajomymi na 6 dni z namiotami. Na poczatku chcemy sie dostac z Krakowa do Wetliny i dotad jak na razie wszystk ojest obcykane Tylko zastanawiam sie gdzie by tu pojsc aby obowiazkowo zahaczyc o poloniy carynska i wetlinska, tarnice halicz i bukowe berdo i jeszcze ew. potem zajrzec do cisnej azeby sie za bardzo nie wracac i dobrym tempem isc tak zeby nie musiec nocowac na dziko tylko dotrzec sobie spokojnie na jakies pole namiotowe powrot planujemy na niedziele tak wiec w sumie zalezy nam zeby pochodzic od wtorku-piatku/soboty
z góry dzieki za pomoc

Rzeczywiście podobnych tematów o tej porze roku jest bardzo dużo, spróbuj poszukać. Ale możesz zaplanować to znacznie prosciej - weż mape Bieszczadów z naniesionymi szlakami i czasami przejśc i samodzielnie bez trudu zaplanujesz sobie te 6 dni. Gdzie są pola namiotowe, znajdziesz m.in. na stronie na której jesteśmy.

[MichalC]

ja też na początku chciałem aby ktoś mi zaproponował jakąś traskę, ale tak jak piszą inni na forum, to na prawdę jest przyjemność wziąć mapkę, zaplanować trasę samemu, poczytać fora gdzie przenocować itp. postaraj się iść szlakami (czerwony idzie przez miejsca Cię interesujące), opracuj czasy przejść itp. pozdrawiam

[zakapior]

Zgodnie z Waszymi radami usiadlem i wymyslilem takie cos:
wtorek: Wetlina - Rabia Skala - Wielka Rawka - Ustrzyki Gorne - ok 11-12 godzin
sroda: Ustrzyki Gorne - Szeroki Wierch - Halicz - Przel. Bukowska - Wolosate - ok 8 godzin
czwartek: Wołosate (niebieskim) - Bukowe Berdo - Bereżki - przełecz Przysłup - Carynskie - ok 9 godzin
piatek: przelecz Przyslup - Carynska - Wetlinska - /po drodze Smerek/ - Wetlina ok - ok 10 godzin

//jeden ew. dzien wolny, jeden przeznaczony na Soline

prosze o opinie co o tym sadzicie, czy radzicie jakos rezerwowac noclegi, bo chyba z wlasna karimata spiowrem i ew. namiotem nie powinno byc problemow w Wetlinie, Ustrzykach, i Wołosatym; Martwi mnie tylko Przeł Przysłup Caryńskie bo nigdy tam ni mialem przyjemnosci być wiec niech ktos napisze jak wyglada Schronisko "Koliba" i czy mozna tam rozbic namiot ew liczyc na tanie miejsce na glebie

pozdrawiam

p.s. czasy przejsc liczylem tak z zapasem zeby sie jakos nie spieszyc, oprocz pierwszego dnia, czy budza jakies zastrzezenia ?

[buba]

z rozbiciem namiotu przed koliba zadnych problemow nie ma :) z gleba bym sie bala bo ostatnio bywa tam tak gesto ze jeszcze ktos rozdepta "glebowicza" przynajmniej w weekend majowy byly problemy zeby wogole wejsc do srodka schrooniska..

[yasiolek]

to na wtorek - radze skrocenie wez pod uwage iz juz kolo 20 robi sie ciemno.

[zakapior]

to na wtorek - radze skrocenie wez pod uwage iz juz kolo 20 robi sie ciemno.

hmm, a masz moze pomysl jak to sensownie skrocic, bo bardzo chcialbym sie przejsc tym szlakiem, a pod drodze raczej nic nie ma gdzie moznaby zostac na noc, widze tylko bacowke Pod Mała Rawka po drodze a to i tak skrocilo by trase o gora poltorej godziny
oczywiscie biore pod uwage ze moze taki marsz troche zajac, dlatego myslalem zeby wyjsc w gory tak gdzies ok 6 rano
Poradzcie

[bertrand236]

Jeżeli chcesz zaliczać, to powinienes dać radę nawet we wtorek. Ja z kolei wolę chodzić. Jak mam ochotę to sobie siądę i podumam. Zaliczałem jak byłem młodszy ;-)

[zakapior]

Jeżeli chcesz zaliczać, to powinienes dać radę nawet we wtorek. Ja z kolei wolę chodzić. Jak mam ochotę to sobie siądę i podumam. Zaliczałem jak byłem młodszy ;-)

hmm, dzieki za rade przemysle