Strona 3 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 54

Wątek: "warunki b.trudne" ?

  1. #21
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2005
    Rodem z
    Pogórze Karpackie
    Postów
    48

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez MF
    No proszę, a myślałem, że tylko ja mam to zboczenie
    robi się tłok , ja też lubię gdy pada deszcz -jest tak cicho

  2. #22
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez mateo#
    hej witam.
    .... w pewnym momencie uderzylo gdzies calkiem blisko - bardziej u gory. ...sobie wyobrazilem jak ludzie wyzej w momencie zmieniaja kierunek marszu o 180st. .........ludzi pchajacych sie na szczyt w czasie burzy.
    .......dodam ze od pierwszych wyraznych oznak burzy minelismy ok 40 osob dzielnie i z usmiechem maszerujacych do gory.
    ....jak gora mowi nie to nie i nalezy odpuscic! niewazne czy ma 753 czy 2301 m npm. i o to apeluje do wszystkich mniej doswiadczonych gorlolazow (moze jakis czasem tu zagladnie i przeczyta, nie mowie o Forumowiczach! zawrocic w odpowiednim momencie to nie wstyd, raczej przejaw odwagi i rozumu.
    ...
    Witaj Krajnie
    Dobrze to napisałeś ,ale czy trafi to do świadomości niektórych ,,to wątpię??? --ale niech trafi choć do części to i tak sukces.
    "jak góry mówią NIE to NIE i należy odpuścić "(trafnie to określiłeś) powiedziałbym dobitniej należy sp..ć
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 22-08-2006 o 22:10
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  3. #23
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez MF
    No proszę, a myślałem, że tylko ja mam to zboczenie
    A jeszcze lepiej wyjść np. o 5 rano - niezależnie od pogody jest pusto.
    przyjemne to zboczenie. bardzo fajne są wyprawy nocne. wyjść po zmroku. ubezpieczyć się w światełko. Taki nocny marsz przez ciemną bukowinę jest dość ciekawy zważywszy na odgłosy jakie dobiegają z ciemności. naturalnie nie polecam iśc samemu. po tej leśnej podróży wyleźdź na szczyt, czy to na jakąś łąke pod szczytem, czy glebnąć się na skałach i czekać - czekać na wschód słońca. oglądac gwiazdy. przewidywać pogodę, wypić piwko, zjeśc czekoladkę. rano (jeżeli jest się w odpowiednim miejscu) na pewno czeka nagroda. w szczególności polecam dwernik kamień - jest łątwy do wyjścia, szybko sięidzie, pułki skalne wygodne do spania i widok niesamowity. rewelacja. niestety kiedy byłem ostatnio wschód był strasznie rozmleczony i nie wygldało to tak jak kiedyś, ale i tak było warto. z pewnością następnym razem niebiosa bardziej się uśmiechną :)

  4. #24
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    a jeżeli chodzi o nieroztropnych turystów - są jak komary na mazurach. padał deszcz. szlak na rawki od bacówki jest śliski. kamienie się osuwają spod nóg - nietrudno o wypadek, a ten w sandałach. owszem sandały to najbardziej nieprzemakalne buty ale gość miał jeszcze skarpetki! i to czerwone w dodatku. taki sobie niemiec (tj. polak, ale nie mający pojęcia o chodzeniu po górach. takie sobie nasze okreslenie). dobra pal licho skarpety. człowiek albo ma stalowe kostki i wie że mu nic nie grozi, albo myślał że mu kto schdy z betonu wylał na sam szczyt. tymbardziej fakt przeraża, jeśli weźmie się pod uwage, że tamta trasa jest dość stroma. no głupota ludzka nie zna granic.
    macie jakieś przygody z takimi niemcami (bez urazy do rzeczywistych obywateli Niemiec :()?
    raz, pewnego ciepłego dnia idąc szerokim wierchem widzimy laski w miniówach idące od górnych na Tarnicę zapewne. na nogach - japonki. mieliśmy wówczas dobry chumor czego efektem było nabijanie się z tych niemek. nikt z nas jezyka niemieckiego nie znał dobrze, więc ze znanych nam słów powstały sploty nieznaczących zdań prześmiesznie w dodatku akcentowane przez kolegę. franz beckenbauer, ratxzinger guttentag, ja ja, naturlich, in ortnung, ja, deutsche nach hause. co się okazało? jedna z dziewczyn do nas podchodzi i się pyta czy my też jesteśmy z Niemiec - po niemiecku. szok.

  5. #25
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Hej :D
    Czy ja kiedyś już tego nie pokazywałem tutaj? Pokażę - Wy też pewnie o tym teraz marzycie :)
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  6. #26
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez joorg
    "jak góry mówią NIE to NIE i należy odpuścić "(trafnie to określiłeś) powiedziałbym dobitniej należy sp..ć
    :D:D:D Taaaa... kiedyś zacząłem sp... z przełęczy Goprowców. Dopadło mnie już za siodełkiem pod Tarnicą. Takie tam sp...nie. Burza była szybka jak sokół, ja nie... :P Ale rzeczywiście włażenie na piki pod nadchodzącą burzę, to przejaw skrajnej głupoty. Ile to natrąbili się w literaturze górskiej na ten temat, ile trupów zaścieliło szlaki. I nic.
    Ja mówiąc o wychodzeniu w deszcz miałem na myśli deszcz siąpiący/lejący monotonnie-jednostajnie z szarej chmury na niskim pułapie, bez widoków na szybkie zakończenie :D Taki typowy dzionek kondycyjny...
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  7. #27
    Bieszczadnik Awatar malo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    okolice 3-city:506908042
    Postów
    509

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez Derty
    :D:D:D Taaaa... kiedyś zacząłem sp... z przełęczy Goprowców. Dopadło mnie już za siodełkiem pod Tarnicą. Takie tam sp...nie. Burza była szybka jak sokół, ja nie... :P Ale rzeczywiście włażenie na piki pod nadchodzącą burzę, to przejaw skrajnej głupoty. Ile to natrąbili się w literaturze górskiej na ten temat, ile trupów zaścieliło szlaki. I nic.
    Jak widać Derty, sam to najpierw zrobiłeś a teraz napominasz
    Ja od razu powiem: tak, zdażyło mi się leźć w burzę i po pikach. Byłem w takiej sytuacji że nie miałem innego szlaku do zaopatrzenia w żywność. A do zaopatrzenia w żywność miałem kilka dni drogi i nie miałem nadmiernych zapasów. Przy czym nie znałem nawet odległości (bo korzystałem z prymitywnej mapy aksonometrycznej bez skali) jaką muszę pokonac zanim skończy mi się żywność. Więc nie było co wybierać. Było to w jednym z krajów demoludów, gdzie normalnej mapy tych gór wtedy nie uraczyłbyś. Szczerze.... olałem tę burzę, choć w portkach miałem niemało ciężaru. Pewnie i jestem małorozsądny, ale taki już jestem że się pcham naprzód jak trzeba w każdą burzę.

    PS: ale ogólnie jestem z cukru, nie lubię moknąć
    Ostatnio edytowane przez malo ; 23-08-2006 o 18:07
    pozdrawiam
    malo :wink:

  8. #28
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    Cytat Zamieszczone przez malo
    Jak widać Derty, sam to najpierw zrobiłeś a teraz napominasz
    Sugerujesz, że miałem wiać przez Bukowe Berdo?:O No może... :P Albo przez Halicz, na wolność, za Bukowską....:D Fakt że nieco wyszedłem burzy na powitanie, ale to naprawdę była próba ucieczki :D W ulewie najmilszy był fragment poniżej obecnego lądowiska dla 'wiertalotów' - to było coś jak chodzenie po wielkim mydle.

    A co do burzy w ogóle - w Bieszczadach jest się bardziej narażonym na trafienie piorunem niż np w Tatrach, gdzie są liczne miejsca mogące nieźle chronić przed doładowaniem. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego zagrożenia, nawet słyszałem, że 'Panie, w Tatrach to może trzepnąć, ale tu, na łące?'.

    Są różne reguły i przesądy w sprawie ochrony przed piorunami. Jedna z nich mówi, że pierony chętniej uderzają w drzewa liściaste niż iglaste, a więc jeśli już, to stawajmy pod świerami. Czy zdarzyło się Wam spotkać z taką opinią?
    Ostatnio edytowane przez Derty ; 23-08-2006 o 18:24
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #29
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    burza w górach to straszna rzecz. w domku jak jestem otwieram żaluzje, firany rozsówam i oglądam z podziwem, ale na zewnątrz to też sp...
    kilka lat temu szlismy z tarnicy na halicz. pod krzyżem było dość spoojne niebo - bielutkie z odrobinką słoneczka. dodam jescze że było poczatek kwietnia, toreż śniegu jeszcze było. będąc na przełęczy ni stąd ni sowąd niebo zrobiło się czarne. niespodzianka - jak to w Bieszczadach. Potężny burzowy mrok deptał nam po piętach. strachu było nieco. jakby zamieć przyszła z wiatrem silniejszym od nas nie byłoby miło. na szczęście przeszło bokiem strasząc nas tylko. Stary Woju miał rację mówiąc że nas ominie, ale i tak włączył 4,5 bieg poza tym to nie miałem zbytnich pogodowych problemów w górach prócz deszczu.

  10. #30
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne
    Postów
    50

    Domyślnie Odp: "warunki b.trudne" ?

    derty, to drugie zdjęcie to co, bo wyznać się nie moge.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Omelan Płeczeń: "Dziewięć lat w bunkrze". Nowe wydanie
    Przez bartolomeo w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 10-08-2012, 22:59
  2. "Arnika" w Osmołodzie, aktualne ceny i warunki
    Przez Basia Z. w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 13-06-2012, 15:07
  3. "Straszliwi zbójnicy z Bieszczadów i okolicy" Robert Bańkosz
    Przez Marcin w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 08-03-2011, 15:20
  4. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  5. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •