Strona 4 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 84

Wątek: Dzikie spotkania

  1. #31
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,834

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Pozdrav

  2. #32
    Bieszczadnik Awatar Karolina
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Serednie Małe
    Postów
    80

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Ja też widziałam jesienią coś podobnego do jenota coś między kotem a lisem tylko bardzo puszysty ogon, zwierzątko chyba koloru szarego, przebiegło mi stokówkę jak wracałam do siebie na Serednie. Cały czas się zastanawiam co to było?

    Pozdrówka

  3. #33
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    żbik? ogon krótki jakby obcięty?

  4. #34
    Bieszczadnik Awatar Karolina
    Na forum od
    02.2004
    Rodem z
    Serednie Małe
    Postów
    80

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    nie nie żbik zbika też kiedyś widziałam ogon dłuuugi i puszysty taki bardzo puszysty

    Pozdrawiam

  5. #35
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,374

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Wielkości lisa, tylko więcej futra i nie tak rudy, wyraźnie ciemniejsze futro.
    Jenot. Jeszcze za moich młodych lat sporadycznie pojawiał sie w suwalskiem, dziś już notowany dość licznie w Holandii
    Długi

  6. #36
    Bieszczadnik Awatar Małgocha
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Rymanów
    Postów
    139

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Cytat Zamieszczone przez długi Zobacz posta
    Wielkości lisa, tylko więcej futra i nie tak rudy, wyraźnie ciemniejsze futro.
    Jenot. Jeszcze za moich młodych lat sporadycznie pojawiał sie w suwalskiem, dziś już notowany dość licznie w Holandii
    Długi
    Z Waszych opisów wynika że ów zwierz mieszka również w okolicy Rymanowa. W zeszłym roku widziano kilkakrotnie podobne "cudo".

  7. #37
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,374

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Cytat Zamieszczone przez Małgocha Zobacz posta
    Z Waszych opisów wynika że ów zwierz mieszka również w okolicy Rymanowa. W zeszłym roku widziano kilkakrotnie podobne "cudo".
    Ten zwierz jest praktycznie wszędzie. Jest go tyle, że go widzicie.
    Czy mieliście ostatnio spotkanie z wydrą, kuną leśną, piżmakiem, susłem ... długo można wymieniać mniejsze i większe zwierzęta. Jeżeli takie mieszczuchy jak my je widzą, znaczy że populacja jest już bardzo liczna. Jeżeli widzą je tylko leśnicy to znaczy, że populacja jest w normie lub zanika. Do tego dochodzą zmiany w zachowaniu i zmiany w nawykach żywieniowych: mewa potrzebuje do życia wysypiska, nie zatoki. Lisy mieszkają w centrum miast, podobnie króliki, tchórze, a dziki w parkach i na obrzeżach, wyjadając ze śmietników. Sokól pustółka i jerzyk potrzebują wysokich budynków, a gołab skalny tak się zadomowił w miastach, że powstała jego odmiana "miejska".
    Kosy leśne odlatują na zimę, parkowe zostają. Mają dość pożywienia.
    Świat się zmienia. Nie wiem czy na lepsze, czy gorsze. Zmienia się, bo zawsze się zmieniał.
    Długi

  8. #38
    Bieszczadnik
    Na forum od
    12.2004
    Postów
    377

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Dopisalbym jeszcze bobry. Zaczynaja być już wszedzie (np niemal w centrum Krakowa)

    Pozdrawiam PF

  9. #39
    Bieszczadnik Awatar katarzynowosc
    Na forum od
    11.2006
    Rodem z
    Gorce; czasem Kraków
    Postów
    160

    Question Odp: Dzikie spotkania

    No, priekrasno! u mnie to był (a'propos zwierzy w Krakowie) dylemat bodaj listopadowy... Mając w pamięci jeszcze bieszczadzkie tropienie wydry w warunkach naturalnych (i jej płochliwość, zwłaszcza) - totalnie zgłupiałam, widząc się z tym ryjem wąsatym w okolicach Rudawy, zanieczyszczonego dopływu Wisły. Niemal w centrum miasta!
    ...stałam wtedy długo na moście, zastanawiając się, czy aby tak na pewno-na pewno jestem trzeźwa

    Ściski dla wsjech!
    K.
    "- и мне не спится..."

    Pozdrawia ciepło - czwarta zmiana, ciemna i toperzowa... Zmrocznik chmielowiec... Unikatia... Pieron niemedialny :mrgreen: :wink:

  10. #40
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Dzikie spotkania

    Wydra mieszka około 300 m od mojego domu. Nigdy jej nie widziałam ale codziennie oznacza swój teren pozostawiając coś nie coś na kamieniu. Czasami słychać takie chlup do wody gdy zblizamy się z Borysem do rzeczki.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Dzikie kobiety
    Przez don Enrico w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 18-12-2014, 23:32
  2. Bieszczady już nie są dzikie?
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 141
    Ostatni post / autor: 11-07-2011, 10:42
  3. Bieszczady przestają być dzikie
    Przez mapiot w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 238
    Ostatni post / autor: 23-12-2010, 22:14
  4. Dzikie Bieszczady, a co to?
    Przez Barnaba w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 98
    Ostatni post / autor: 15-03-2008, 21:29

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •