no własnie, ostatnio znajoma zadała mi takie pytanie.... i ciekawa jestem jak Wy Bieszczadnicy moglibyście odpowiedzic.... dlaczego kochacie te góry???
no własnie, ostatnio znajoma zadała mi takie pytanie.... i ciekawa jestem jak Wy Bieszczadnicy moglibyście odpowiedzic.... dlaczego kochacie te góry???
"... nie szukaj tego lasu, w którym mógłbyś sie schować... "
Bo są.
Pozdrawiam
bertrand236
Bo w tych górach jest wszystko co kocham !
Pozdrawiam
andzia
... w górach jest wszystko co kocham...
bo "to właśnie są. to właśnie moje bieszczady".
niech ta twoja znajoma przyjedzie na tydzień, zaliczy nockę na obnodze w kolibie, potem się prześpi na caryńskiej i zaliczy obejrzy wschód słońca. następnie niech poczeka aż słońce zajdzie. niech się wypaskudzi, zasówa na konserwach, odkryje jakieś nieznane tereny poza szlakiem. i wogóle niech tu zamieszka (hehehe). na takie pytania nie ma naukowej odpowiedzi.
Z ust mi wyjąłeś :)Zamieszczone przez bertrand236
Nie wyrywajcie sobie jedzenia. Bo zgłodniejecie.Zamieszczone przez sauronet
pozdrawiam
malo :wink:
Ktoś kiedyś powiedział, że "w Bieszczady przyjeżdża się raz a potem tylko wraca". Ja tak wracam od prawie trzydziestu lat. Miałem coprawda pewną przerwę, ale od sześciu lat nie wyobrażam sobie, żeby chociaż raz w roku nie zachłysnąć się powietrzem o poranku, "usłyszeć" cisze albo "zaboaczyć" czerń nocy itd, itp. To trzeba przeżyć.
Hej :D
Polecam wątek 'Dlaczego tam wracamy' z OT - jest w Archiwum :D Zaraz wiele się okaże :)
Ja nie wiem, czy kocham tylko Bieszczady. Raczej wszelkie góry. Jednak Bieszczady wg mnie mają pośród wszystkich polskich pasm wyjątkowy klimat. Można się tu solidnie udręczyć na podejściach, nagapić się na panoramki, nawpychać jeżyn, jagód i malin do woli, a nawet bezczelnie leżeć na polanie z dala od świata i leniuchować wiedząc, że do końca dnia nikt w to miejsce nie zajrzy. Tu najbardziej mnie rajcuje: dzikość wielu miejsc, pustacie, cisza i, może dla laika niezauważalna, odmienność roślinności i zwierząt. A jeszcze mnogość legend i legendarnych postaci, specyficzna mitologia współczesna, cerkiewki, puste stokówki, dymiące retorty, ryczące miśki w krzakach, szanse na widzenie z wilkiem. I jeszcze te barwy na jesieni, na wiosnę, w lecie. Po prostu góry dla koneserów. I z takimi się spotykam tu właśnie na szlakach albo przy szklanicy browca. To też walor :D
A ostatnio nawet polubiłem nieco Bieszczadzkie Kable i Druty :D Niby nic, ale są wszędzie i wszystko przecinają swoimi krechami tak zupełnie w niezgodzie z logiką i zdrowym rozsądkiem.
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
w tych słowach zawarta jest cała odpowiedź, tylkoże u mnie to trwa dopiero piętnaście latZamieszczone przez Oskar
Bo tam jest wszystko na co czekam cały rok góry ,woda ,konie i ta cisza
pozdrawiam
Ela
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki