Strona 5 z 12 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 111

Wątek: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

  1. #41
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Cytat Zamieszczone przez Quentin
    . Nie nadaję się do miasta...
    Ty nie jesteś chory, Ty jesteś CIĘŻKO chory ;P Rak górski Cię toczy. Będziesz miał na starość żylaki i korzonki Wiatry i zimnice pogorszą Twój słuch, pot ze słońcem wypali kark, piwo rozpuści wątrobę Czeka Cię sromotny koniec w błocie po brodę, gdzieś w zapomnianych zapustach w okolicach, powiedzmy, Baligrodu, z nosidełkami dla dzieci na barach i wnerwioną żoną za plecami :D Wszystkie Twoje ubrania prześmiardną dymem i potem, każdy ciuch będzie miał w szwach błocko i powypalane przez iskry ognisk dziury w rękawach - no oczywiście nie licząc garnituru ślubnego ;-) Tego nie kupisz tylko pożyczysz, bo wydasz kasę na nowy plecak i namiot A po domu będziesz chodził w koszuli kraciatej z flaneli albo wełenki i co dwa, trzy dni będziesz zaglądał do pakamery, gdzie będzie cała górska graciarnia. Ostatni kawałek wolnej ściany w mieszkaniu zakleisz wielkim zdjęciem Wetlińskiej, a odkurzanie pokręconych korzeni bukowych walających si po wszystkich kątach chałupy, będzie gehenną wszystkich domowników :P Tak będzie, już to czuję ;P
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  2. #42
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,824

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Derty,przecież nie byłeś u mnie a opis jakby się zgadza...Jasnowidz czy telepata?
    Tylko z tą flanelą,nie noszę(kiedyś tak).Nawet moja córka jak przymierzałem ostatnio sandały "khaki" stwierdziła że jestem "omszały głaz" )
    Pozdrav

  3. #43

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Scian wolnych mam duzo, duzo zdjec sie zmiesci:) ale jak narazie wisi tylko ,,Widok z Rozsypańca na Kińczyk Bukowski" . Pojawi się z pewnością więcej. Co do ubioru to cholera wie. Wiem tylko, że z Łodzi muszę uciekać. Wole być wypalony przez iskry z ogniska lub Słońce, niż przez smog i spaliny. Pozdrawiam - nosiciel Raka odmiany Bieszczadzkiej z przerzutami.

  4. #44
    Bieszczadnik
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    pogórze
    Postów
    114

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Uważaj, ta odmiana raka przerzuca się również na ludzi, z którymi się zadajesz... Nigdy nie byłam w Łodzi i nie wiem jak tam jest, ale sama też nie mieszkam już w mieście tylko parę kilometrów za... w kierunku na Krosno... Za miom domem cicho szemrze strumyk, z jednej strony las, z drugiej strony las... tylko pracować w mieście trzeba...
    pozdrawiam
    Małgośka

  5. #45

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Ach te Bieszczady, co one robią z człowiekiem. Czy ktoś z was planuje zrobić sobie długi łikend listopadowy? o choinka chyba nie będzie jeszcze śniegu co?

  6. #46
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Cytat Zamieszczone przez iFka
    Ach te Bieszczady, co one robią z człowiekiem. Czy ktoś z was planuje zrobić sobie długi łikend listopadowy? o choinka chyba nie będzie jeszcze śniegu co?
    A kto ja tam wie, tę choinkę? Może się zdarzyć, że będzie pięknie w śniegu stała...
    A jestem ciekaw, czy już co wiadomo o następnym jesiennym Czart-graniu: kiedy, gdzie, dlaczego tak krótko?
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  7. #47
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    :D

    Ale tak w ogóle i bajdzełej, może byźmy tak opisaliźmy nasze pierwsze zetknięcia z Bieszczadami? Takie mini rozprawki na zadany temat.
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  8. #48
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    pierwsze zetkniecie z bieszczadami?

    lipiec 1997, wlasnie skonczylam podstawowke...pojechalam z rodzicami do ich znajomych z dawnych lat do polanczyka..Polanczyk jak polanczyk uzdrowisko jakich wiele wczesniej widzialam- tylko te gory nad solina wydawaly sie troche bardziej puste i ciemne niz znane mi z krynicy czy szczawnicy.. kiedys pojechalismy do tarnawy niznej, bo tam spedzal wakacje inny znajomy rodzicow.. nie zapomne pierwszego wrazenia, miejscowosc nad sama granica, ostatnia zamieszkana na trasie, opuszczony hotel na wzgorzu, droga ktora prawie nikt nie jezdzi, szumiace plowe laki, historie wysiedlonych, nieistniejacych wsi gdzie tylko wiatr szumi w starych cmentarzach.. juz nigdy w zyciu nie doznalam takiego wrazenia, a przynajmniej juz nie tak mocno.. zapragnelam zostac tam dluzej, ale rodzice musieli wracac. Zostawili mnie pod opieka swojego znajomego, ktory jak pozniej sie okazalo za bardzo nie interesowal sie co robie i gdzie laze byly to wiec moje pierwsze samodzielne wakacje, bez nadzoru rodzicow, ciotki, pani na koloniach itp, wspaniali znajomi z ukrainy- z ktorymi spedzalam wakacje przez kolejne 5 lat, ogniska przy blasku gwiazd (tak tego roku zdarzylo sie pare pogodnych nocy , bimberek ukrainski pity przy blasku iskier (nie wszyscy swoj kontakt z alkoholem zaczynaja od piwa , zabawy w chowanego w przepastnych korytarzach opuszczonego hotelu, wycieczki na dzwiniacz, sokoliki, bukowiec, sianki..lazenie bez szlaku po zboczach bukowego berda, jeleniowatym.. wysluchiwanie opowiesci starych bieszczadnikow o losach tej krainy po wojnie, o wyprawach w latach 50 tych w bieszczadzka glusze, wspolne wyprawy po grzyby, jagody, przypadkowe odnajdywanie srodlesnych chat a nawet opuszczonych gospodarstw zagubionych na zboczach bezimiennych gorek , pierwsze wypady na ukraine, takie bez paszportu ,ktorego wtedy jeszcze nie posiadalam.. fascynacje tym dziwnym, pozornie odleglym zlowrogim krajem, gdzie ludzie mowia podobnie do nas a laki nad sanem maja ten sam kolor... w koncu wycieczki samochodowe na ukrainskich blachach po czesci bieszczadu- wspaniala impreza z pseudohipisami na carynskim i 2 dni spedzone z harcerzami ZHRu na ich stanicy.. w koncu pozegnania, plany na nastepny rok i straszne slowo POWROT...

    niby niecaly miesiac ale troche duzo jak na pietnastoletniego dzieciaka.. powrot do miasta..z ktorego wyjechalam jakis miesiac wczesniej.. jednak nie bylo juz to samo miasto, bo ja patrzylam na niego innymi oczami, wiedzac ze tam daleko, gdzie za oknem wschodzi slonce pozostal moj swiat..

    o istnieniu polonin, bazie turystycznej wetliny i ustrzyk dowiedzialam sie duzo pozniej.. moze dlatego "prawdziwymi" bieszczadami pozostana dla mnie zawsze bieszczady dolin i zarosnietych mokrym lasem szczytow...
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  9. #49
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,824

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    Buba,a jeśli można spytać to u kogo w Tarnawie?
    Pozdrav

  10. #50
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Mój pierwszy pobyt w Bieszczadach.

    gosciu pod "opieka" ktorego zostalam w tarnawie spedzal tam wakacje, mieszkal w hoteliku a na stale mieszka w krakowie. Nie wiem czy ci cos powie jego nazwisko..chyba ze tez w 97 byles w tarnawie i uczestniczyles w ogniskach???? Hmm.. tak z nazwiska z mieszkancow tarnawy kojarze tylko panstwa Czuluk- kiedys noca wiezlismy ich malutkie dziecko do szpitala, bo ponoc zlamalo reke, najpierw do ustrzyk, potem do leska... a na koniec okazalo sie ze reka wcale nie byla zlamana.. ale ten nocny przejazd przez cale bieszczady, dwukrotna kontrola strazy granicznej po drodze, dziwne zwierzeta przebiegajace droge- dlugo pozostanie w pamieci :D
    czesto w tarnawie bywal tez tzw. mnich ale on mieszkal w baraku w stuposianach (to z nim chodzilismy na jagody i grzyby)
    myslisz ze mamy wspolnych znajomych?? :D
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Zimowy pobyt w Bieszczadach - z dzieckiem
    Przez Xysiu w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-12-2012, 10:49
  2. Zimowe Bieszczady 2012- mój pierwszy pokaz.
    Przez PaweleS w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-07-2012, 16:21
  3. Mój kwietniowy pobyt w Bieszczadach
    Przez Wojtek1121 w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post / autor: 19-04-2010, 23:36
  4. [Ustrzyki Górne] Pobyt w Bieszczadach 07.2001
    Przez Anonymous w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 26-06-2001, 14:43
  5. [Muczne] Pobyt w Bieszczadach
    Przez Jacek w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 25-06-2001, 18:35

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •