Z tego powodu że mieszkam w krainie paprykaża jedynym srodkiem transportu w biesy sa wechikuły marki PKP. A że najczęsciej jezdże nocnym w relacji Świnoujscie-Przemyś to pisze wam że nie jest bezpiecznie...Zazwyczaj jest ten sam scenariusz od wyjazdu ze szcz SOKistow jak mrówków:)a od godziny0:00 czasem od pierwszej nagle znikaja i wtedy dzieja sie dziwne rzeczy... Gina torebki, torby plecaki buty ogólnie jest wesoło Mialem taka sytuacje ze dwóch podobnych do ludzi tłoków chcialo sprzedac`mi czapke adidasa...Gdy mu odpowoiedzialem że nie mam kasy i nie podoba mi sie ta czapka wyraził bardzo głebokie zdziwienie i zarządał odemnie kasy...I tylko dzieki moim zdolnoscia oratorskim i teatralnym skonczyło sie na...Daninie w wysokosci 5 pln... A moja rada to :-tak jak pisali poprzednicy wybierac przedialy z kilkoma osobami, jak jedziemy w gory to szukac przedzial;u z ludzmi z plecarami
-Zamykac drzwi na wszystkie wam znane spoosoby(ja mam zawsze kawał linki poręczówki, znajomi zapiecie rowerowe)
-unikac świecenia odtwarzaczami Mp3 i drogimi tel...
POzdrawiam ciepło z dalekiej północy