Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 27

Wątek: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

  1. #1
    Awatar roGosia
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    lubuskie
    Postów
    10

    Smile Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Salve!

    Primo

    Wszystkie znaki na niebie wskazuję,że przyjdzie mi samej podróżować przez pół Polski nocnym pociągiem do Sanoka, czy te wszytstkie legendy o nocnych pociągach to prawda? Człowieki drogie poradźcie jak bezpiecznie przeczekać noc w pociągu?

    Secundo

    Zawsze w góry jeździłam kolektywnie, w tym roku znów powrót w Bieszczady, niestety ekipa się rozsypała : ( czy jedzie ktoś w okolicach 10 września w Bieszczady do kogo będę mogła się dołączyć na szlaku, naprawdę mało marudzę wędruję dzielnie i w rzeczy samej znośny, rozgadany i roześmiany ze mnie człowiek : )

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,624

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Ave roGosia!

    Ad primo:
    Wiem po sobie- trzeba wsiąść, wypić piwko, i zasnąć. Jak co do czego, i na jawie kto by mi przyłożył nóż i powiedział "dawaj tobół"- to co? Nie oddałbym? Jeśli już serio masz na uwadze bezpieczeństwo- nie siadaj w przedziale obok kibla. Nie wiem na ile w tym prawdy, ale ponoć są takie asy co mają na ściance dzielącej (kibel z przedziałem) otwory, coś tam wpuszczają że ludzie śpią..... Z drugiej strony- jak masz ciężki plecak, to nikomu nie będzie się chciało go okradać- dociąż go sobie na czas przejazdu PKP. Co do spraw kieszeniowych (kasa, dokumentu itp) nie ma mocnych.

    Ad Secundo

    Pewien kolektyw będzie jechał z Poznania w Biesy w końcówce września. Po poprawkach, których terminu nie śmiem przewidzieć. Jeśli lubisz słuchać nie kończącego się gadulstwa, paplaniny, albo patrzeć na moje rozwarte usta w czasie snu na siedząco- zapraszam serdecznie.
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2006
    Postów
    1,823

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Regularne podróżowanie pociągami na długich (całonocnych trasach) zarzuciłem około 1990 roku.

    Po wieloletniej przerwie jechalem ze Szczecina do Krakowa.
    niewiele sie zmieniło.
    Ktos sie modli, ktos chleje, inny śpiewa, a jeszcze inny czyta.
    Tłok jak cholera.

    Statystycznie jednak wzrost przestępczości jest faktem, więc radziłbym siedzieć z kilkoma innymi osobami w jednym przedziale (najlepiej jakaś rodzinka) zamiast rozwalania się na wolnych siedzeniach w pustym przedziale.

    Pozwodzenia

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    772

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba
    Jeśli lubisz słuchać nie kończącego się gadulstwa, paplaniny, albo patrzeć na moje rozwarte usta w czasie snu na siedząco- zapraszam serdecznie.
    Barnaba zapomnial dodac ze bardzo czesto zrywa sie w nocy i leci w las
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,624

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    To zależy co mi się przyśni. Jak się przyśni bundz to lece w las. Natomiast czasem .....
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar domina
    Na forum od
    11.2005
    Rodem z
    Opole
    Postów
    188

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    złego licho nie bierze...czyli mnie:) zawsze podróżuję PKP i bardzo to lubię
    odpukać (ach te przesądy) jak dotąd nic przykrego mnie nie spotkało...może z wyjątkiem spóźnionych pociągów (choć jak wiadomo lepszy pociąg spóźniony niż wykolejony), kolejek do kas biletowych (omijajcie szerokim łukiem dworzec w Katowicach!), podróżowania w sąsiedztwie wc lub kilka godzin na stojaka :)
    reszta jest poezją:) czyli jazda figurowa wagonem koniecznie niesypialnym...i koniecznie w Bieszczady
    będę we wrześniu po kampanii powtórkowej
    do zobaczenia tym, których wtedy spotkam
    "Wariat to członek jednoosobowej mniejszości"

  7. #7
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Cytat Zamieszczone przez irek
    Barnaba zapomnial dodac ze bardzo czesto zrywa sie w nocy i leci w las
    Znam takich co, lecą o swicie ogladać niedźwiedzia.... Co prawda to prawda nie wyskakują z pociagu
    Pozdrawiam
    bertrand236

  8. #8
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Hej :D

    Z tym bezpieczeństwem jest tak, że np już 2 razy jadąc w nocy zostałem srodze przestraszony przez... strażników SOK :D Normalnie działam tak. Wsiadam w klasę 1. Drogo, ale menele tam nie zaglądają w celu obalenia flaszki. Wybieram przedział z jakąś parką plecakowców. Zwykle coś się znajdzie:D Rozkładam swój fotel i o ile się da, naprzeciwległy i wyciągam kopyta :D Ale...gdy idą sokiści to często w środku nocy wpadają do przedziału. Sygnałem są zasłonięte firaneczki. Niestety, taki maja obowiązek, żeby kontrolować libacyjki przedziałowe za zaciągniętymi firaneczkami :D Jeśli chodzi o zagrożenie ze strony typków, to przez ostatnie 3 lata nie czułem go ani razu. A jeżdżę często na trasie Kraków - Wawka przez Radom i Kielce. tam było najmniej bezpiecznie kilka lat temu.


    Tak więc odwagi - określenie 'rzeźnia' na pośpiech Wetlina jest moim zdanie nieco nieadekwatne do skali zagrożeń rzeczywistych :D
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    772

    Domyślnie Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    Cytat Zamieszczone przez bertrand236
    Znam takich co, lecą o swicie ogladać niedźwiedzia....
    Po trunku Barnaby to i tak trzeba sie cieszyc ze sie widzialo niedzwiedzia brunatnego a nie polarnego jeszcze troche i mamut by mnie nie zdziwil
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  10. #10

    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    von Pabianitz
    Postów
    19

    Exclamation Odp: Bezpieczeństwo w nocnych pociągach

    A ja mam troche inne wrażenia :( Parę lat temu nieomal zostałem oskubany w tym własnie pociągu do Zagórza (Gdynia - Łódź - Zagórz??) Mówię nieomal bo spalismy we dwójkę dość mocno, a złodziej był zbyt pazerny i chciał wynieść cały plecak. Nie zauważył leżącego luzem na nim namiotu. Namiot spadł na metalowe kratki bagażówki..... A potem były scenki jak z sensacyjnego. Krótkie zwarcie, facet traci swetr, (oddałem go jakiemuś żulikowi w Zagórzu), a potem pościg przez trzy wagony(kochany kraj - dopiero w trzecim ktoś wyjrzał reagując na moje krzyki) i wreszcie kiedy gość się zorientował, że zostanie złapany stanął na stopniu wagonu i...skoczył. A że był to ostatni wagon zauważyłem, że sie podniósł, choć był cały pokiereszowany. I tyle o bezpieczeństwie.

    Moja rada: można spać pod pewnymi warunkami. Ja stosuje swego rodzaju ,,zamek" do którego żaden kanar sie jeszcze nie czepił (nawet bilety dawałem przez szparę w drzwiach żeby go nie otwierać.
    Otóz biore wyciągane parciane troki z plecaka (długie) i wiąże rączke drzwi do bagażówki. Jest to otwarcia, ale zniechęca bo nie kazdy ma przy sobie długi i bardzo ostry nóż aby to przeciąć :)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 01-09-2011, 18:03
  2. Pociągiem na Słowacje
    Przez Bamu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 14-06-2010, 23:40
  3. Pociąg z Trójmiasta
    Przez iza w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 05-12-2007, 10:52
  4. Niebezpieczeństwo
    Przez luszka w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 18-07-2007, 00:36
  5. I jak to zatytułować? Po prostu szaleństwo!!!!
    Przez Barnaba w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 25-05-2006, 03:21

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •