Zamieszczone przez
Pastor
Ja też się cieszę! Co do biegunowości wypowiedzi, to jest ona jakby wpisana w definicje tego forum. Dyskusja to ścieranie się różnych, nawet czasem skrajnych poglądów. Mam nadzieję że nie uznasz za skrajny poglądu, że bycie pijakiem, nawet alkoholikiem, nie dyskwalifikuje J.P. ani jako artysty, ani jako człowieka. Z błota czy z rynsztoku, jednakowo można oglądać gwiazdy, marzyć, etc. Żeby być pijakiem trzeba mieć zdrowie, charakter, kasa też się przydaje. Nie każdy może być pijakiem! Bo czyż może być pijakiem np. moja ulubiona Pani Przewodnik, dwojga imion? Wydawałoby się że tak, bo jak czasem coś napisze, to tak jakby się napiła czegoś niezdrowego, z jakiejś pokątnej rozlewni! Poza tym zdrowie ma, (żelazne - musi uważać pijąc wodę, żeby nie zerdzewiała), charakter ma, (trudny bo trudny ale ma), kasę też ma (700 zl dniówka, poza tym oszczędza jeżdżąc stopem z Leska do .....). Przy tych wszystkich zaletach nie lubi alkoholu, nie lubi być pijakiem i nie lubi pijaków. Ja zaś lubię alkohol, lubię być pijakiem i lubię pijaków. Stąd ta biegunowość poglądów, którą przedstawiam, posługując się pewnym skrótem. Pozdrawiam! + Pastor
PS Nie miałem intencji kogokolwiek obrazić!
Zakładki