Spytko - polecam kontakt z właścicielem portalu http://www.bieszczady.net.pl/ Chyba on najlepiej spenetrował rejon Bukowskich Vrchów. Ja też tam byłem, ale samochodem, wiec nieco inne możliwości poruszania miałem. Polecam przejście od Roztok nad Zalew Sninski, a stamtąd przejście górami do Runiny. To wieś pod Dziurkowcem. Z Runiny można do Ruskego Potoku, ale ja tam zetknąłem się z Cyganami i niemiłą ich namolnością. Może pieszych traktują inaczej. A dalej ku wschodowi wieś Nowa Sedlica, z kórej prowadzi żółty szlak na Rabią Skałę oraz czerwony - na Kremenaros. Wszędzie dużo życzliwych ludzi. Do poruszania się trzeba zakupić mapę słowacką. W polskich księgarniach do kupienia 'Bukowskie Vrchy' - slowackie wydanie. Dość dobra choć wydaje mi się, że nie do końca aktualizowane są na niej szlaki znakowane. W każdej niemal wsi do zwiedzenia porządna, zabytkowa cerkiew. A w szczególności w Topoli, w Jalovej nad Zalewem Sninskim, w Runinie (murowana), w Ulicskem Krivem, w Ruskim Potoku. Po okolicy łatwo poruszać się autobusami. O dziwo dobrą tam mają komunikację. Każda gmina i wieś dokłada do utrzymania sieci autobusowej i wszystko gra:) Łatwo można złapać spanko u ludzi w domu :)
Pozdrawiam
Zakładki