A propos misiów. Podwoziłem jakieś 10 dni temu leśnika z Baligrodu i opowiedział mi że niedawno pod Honem była akcja GOPR-u. Podobno dwoje turystów łaziło gdzieś w tej okolicy i nagle zobaczyli 2 misie. Zaszyli się ze strachu w krzakach i zprzerażeniem wezwali GOPR przez komórkę żeby ich sprowadził bo się boją zejść. Goprowcy wzięli chyba jeszcze jakiegoś leśniczego do pomocy i ich sprowadzili. Oczywiście misiów już nikt nie widział. Facet podobno jak był już w Cisnej to ucałował asfalt.Ciekaw jestem czy to prawda. Może ktoś coś o tym słyszał?
Zakładki