I rozpowszechnią filmik w internecie. Za synatropizację zwierząt odpowiadaja ludzie. Dostałam meila od nowopoznanego na forum pracownika TPN. Badając ślady doszli do wniosku, że przez 70 m miś im towarzyszył. Potem zaczęli go okładać kamieniami i nieprzytomnego, z ranami ciętymi na głowie wrzucili do potoku. Chcięli nagrać filmik komórkami,a potem go rozpowszechniać nw młodzieżowym portalu. Nie mają nic na swoje usprawiedliwienie. Nikt nie został ranny, ugryziony. Z tą kobietą ugryzioną w rękę to ściema. Zwykła proklataja swołocz.
Zakładki