kolorowo kropelkowo... nic nie było w stanie naruszyc tego spokoju z jakim sie wędrowało...
kolorowo kropelkowo... nic nie było w stanie naruszyc tego spokoju z jakim sie wędrowało...
...jeno być niewidzialny jak Ten co mnie stworzył
"niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
http://takiewedrowanie.blogspot.com/
Z soboty.Cudnie było.I cudnie jest.
Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony:
Żałując, że się nie da jechać dwiema naraz
I być jednym podróżnym, stałem, zapatrzony
W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony,
Gdzie widok niknął w krzakach i gęstych konarach;.............. (R.Frost)
Pozdrawiam
eh... pięknie...
Cudny, jesienny Dwernik...
Pozdrawiam
Przemek
Oj tak. Bardzo cudowny
Dla takich widoków warto żyć
Postaram się coś jeszcze dziś albo jutro wrzucić.
Przecież nie mozna tego szczęścia chować tylko dla siebie
To może ja też się podzielę? Tydzień na przełomie września i października:
Nie będę wklejać zdjęć - dam linka :) Widoczki raczej pod koniec galerii.
http://picasaweb.google.pl/madziaba2/PoOniny2009#
Miłego oglądania
madzia
Witam! Po tygodniowym pobycie w Bieszczadach wróciłem nad morze do domu i pracy. Był to mój jesienny bieszczadzki pierwszy raz. Główny cel, to oczywiście sprawdzenie kolorków. Było jeszcze dużo zielonego w różnych odcieniach, sporo żółtego i brązu. Oczekiwałem (oglądając wcześniej jesienne fotki), że będzie więcej czerwieni, choć jarzębina na Bukowym Berdzie, niemal bez liści, a z dużą liczbą owoców, wywarła na mnie duże wrażenie. Zastanawiałem się więc, czy tydzień później byłoby kolorków więcej (wtedy nie miałem pojęcia o tych zimowych prognozach pogody...). Rozmawiałem z jednym panem, który stwierdził, że w tym roku większego zestawu kolorów nie będzie. Natomiast innego dnia napotkana grupka turystów twierdziła, że ich gospodarz spodziewa się większego zestawu barw w tym tygodniu. Może więc wypowiedzą się wykształceni botanicy / biolodzy albo pasjonaci Bieszczadów, jakie czynniki wpływają na to, czy paleta kolorów jest bogatsza lub skromniejsza (nie wiem może np. gatunek drzewa, wilgotność, temperatura).
Pozdrawiam, zadowolony, że jeszcze udało się skorzystać z letnich temperatur. Było pięknie, choć widoczność z reguły nie najlepsza.
Ostatnio edytowane przez chylonides ; 12-10-2009 o 21:18 Powód: błąd
Jeszcze kilka z soboty i niedzieli.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki