oby, oby.. bo ja dopiero 9 X jadę.. :( inaczej się nie dało![]()
Nie smuć się. Jest cudnie, a będzie jeszcze cudniej. Byłam w Balnicy. Cisza, spokój, Luna łasząca się do ludzi.Tamtejsze jawory zaczynają żółknąć. Buki jeszcze ciemnozielone. Solinka: dolina jesienna, trawy wybarwiają się. Rzeczka wartko toczyła nurt po kamieniach i pieniła się. A i buk zawalił się na torowisko kolejki wąskotorowej. Zapachniało dziś prawdziwymi Bieszczadami.
i jak tam kolorki kochani?
wybieram się w bieszczady (pierwszy raz w życiu) 9-12 października
mam nadzieję że liście kolorowe jeszcze zastanę i że nie będzie lało ....
Byłam wczoraj, kolorki już całkiem całkiem ale puenta wydaje mi się, że będzie za jakieś 1,5 tygodnia
"Dlaczego są takie piękne Dlaczego tak złe dla ludzi Dlaczego moje Bieszczady Tak kocham i nienawidzę" KSU
Też wybieram się na 10-12.10 (piątek - niedziela). Razem z kolegą idziemy na Krywe/Tworylne (1), Dwernik-Kamień (2) i jeszcze gdzieś w trzeci dzień. Podobno ma być piękna pogoda.....
A swoją drogą - może ktoś wybiera się w tych dniach na wędrówkę i szuka towarzystwa? Nas będzie dwóch.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki