Złożę meldunek w poniedziałek po powrocie
Złożę meldunek w poniedziałek po powrocie
Tak było w ostatnich dniach pażdziernika 2011, w nocy spadł pierwszy śnieg.
W lasach były jeszcze rydze.
W tym roku różnica może wynosić nawet dwa tygodnie(wcześniej). W zeszłym roku o tej porze zbieraliśmy się do wyjazdu na winobranie do Francji a w tym zbiory się już kończą. Ciekawe jest to, że Francuzi wiedzieli o tym już wiosną. Inna ciekawostka to taka, ze kilka lat temu nauczyliśmy się przewidywać deszcz po zachowaniu niemieckiego winiarza i po tym jak planował pracę i ilość robotników na następny dzień. Dla niektórych zawsze miał zarezerwowaną inną pracę. Prawdopodobnie informacje o pogodzie otrzymywał przez internet a prognoza dotyczyła jego okolicy w promieniu paru kilometrów. Szkoda gadać jak tam wszystko jest precyzyjnie planowane. U nas jeszcze rano nie wiemy jaka będzie cena owoców po południu.
P1010197.jpg
Może i bieszczadzcy "winiarze" mają jakieś swoje tajemnice, po których można przepowiadać deszcz...np. może planują, że w deszczowy dzień wypiją więcej wina
w 2011 r. byłam w Bieszczadach na początku października i pamiętam, że po pięknym, cieplutkim i słonecznym tygodniu, spadł pierwszy śnieg - więc ten pod koniec października był już "drugim śniegiem"
Uściślając to pierwszy śnieg pojawił się 8 pażdziernika:
Sękowiec.jpg Tworylne.jpg
Noo tak, wyprzedziła
Ostatnio edytowane przez Mundek ; 24-09-2014 o 22:24
Pozdrawiam
Mundek
Uściślając to zależy gdzie :) Ogólnie w Bieszczadach to już 7 października 2011! Akurat ze wszystkich pierwszych śniegów ten wspominam najlepiej. 6.10 był przepiękny różowy zachód słońca, że nie mogłam się nim nadziwić. Nocą zerwał się silny deszcz. A rankiem było biało. Byłam wtedy na Końcu Świata w Łupkowie (za Patryka :). Pamiętam jak rano zaczęłam się zachwycać tym śniegiem, bo to był dla mnie szok a z góry usłyszałam - "k.. Jimi zamknij się! :D". Nie wiedziałam, że w schronisku ktoś śpi jeszcze a tu się okazało że w środku nocy przyszła moja dobra koleżanka ze swoimi znajomymi, której z pół roku nie widziałam :) A potem pojechaliśmy wszyscy na Rawki :) Gdy się spotkamy zawsze wspominamy ten dzień. Zdjęcie zrobione gdy już podtopywał. A na kolorki chyba jeszcze za wcześnie, dopiero zaczynają się przymrozki.
06.10.JPG 07.10.JPG
Moje notatki:
2009:
13. X
2010:
16. X
2011:
7. X
2012:
28. X
2013:
25. XI
Ostatnio edytowane przez Jimi ; 25-09-2014 o 07:05
"Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.
widocznie od Łupkowa do okolic UD śnieg szedł całą dobę :) (chociaż coś tak mi się przypomina, że spadł w całych Bieszczadach mniej więcej równocześnie ale sprzeczać się nie będę ), dokładnie tak jak opisała Jimi wyglądała w tych okolicach noc z 7 na 8.X - znalazłam zdjęcie z ok. 5 rano - już było bialutko, wcześniej w nocy lało.
Kolorkow jeszcze nie ma niestety na razie widze niesmiale ich poczatki. Moze za tydzien bedzie lepie
Ten śnieg to był mój pierwszy śnieg a dzień wcześniej było tak;Załącznik 35859Załącznik 35861Załącznik 35862Załącznik 35863Załącznik 35860
nie widzę dnia wcześniej :(
Moja wina, nie mogłem się zdecydować czy wysyłać, nie wysyłać, może wysyłać?...aż coś nakombinowałem, teraz powracam do mojego pierwszego śniegu a raczej tego co było dzień wcześniej, chciałem odwiedzić b
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki