Szału nie oczekuj więc;-)choć fujiki plują chyba ładnymi kolorkami chyba (ale ja mam lustro fuji to znowu co innego;-)) )
Szału nie oczekuj więc;-)choć fujiki plują chyba ładnymi kolorkami chyba (ale ja mam lustro fuji to znowu co innego;-)) )
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
no właśnie Bazyl bez podkręcania i pytanie: tak było?czy tak widzisz świat?;-))
Bo tak nie było i o tym doskonale wiesz;-)))
było tak, że nawet najbardziej podkręcone zdjęcie tego nie odda.
edit:
wszystkim miłośnikom "nieobrabiania" zdjęć polecam to:
http://www.smietanka.com.pl/blog/?p=396
i zwłaszcza końcówkę:
A ja, moi drodzy nie chcę robić zdjęć, jak mi każe robić bezimienny inżynierek od softu z Japonii. Ja chcę je robić tak, jak mi każe własna, być może chora, ale za to moja – wyobraźnia.
Amen;-))))
Ostatnio edytowane przez Krysia ; 16-10-2013 o 17:27
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
"A ja, moi drodzy nie chcę robić zdjęć, jak mi każe robić bezimienny inżynierek od softu z Japonii. Ja chcę je robić tak, jak mi każe własna, być może chora, ale za to moja – wyobraźnia.
Amen;-))))"
I o to właśnie chodzi - rób swoje.
Dzięki za tę dyskusję bo zmusiła mnie by bardziej wgłębić się w możliwości mojego aparatu aby być bardziej świadomy . Nie zrobię prób w najbliższym czasie w Biesach (niestety)
Fotki ,które ostatnio zamieszczam na forum są właśnie z HS 20
pozdrawiam
Oczywiście, że tak nie było, brakuje szeleszczących liści pod nogami, szumu drzew, rżenia koni, szemrzącego potoku, zapachów łąk i lasów itd., itp. i żadne podkręcanie tego nie odda. Mam wrażenie, że błędnie odczytałaś treść mojej wypowiedzi - wydawało mi się, że tolek banan dopiero co kupił ten aparat i chciałem pokazać jak wyglądają zdjęcia zrobione na ustawieniach standardowych i zachęcałem do eksperymentowania, gdyż (jak pewnie większość aparatów) posiada on również możliwości ustawienia zwiększonego kontrastu i podbicia barw więc jeśli się mu takie zdjęcia podobają to może uda się osiągnąć zamierzony efekt.
A co do mojego "widzenia świata" to jakoś tak mam, że postrzegam go kolorowo ale na przykład bardzo podobają mi się zdjęcia czarno-białe. Czy z tego powodu mam się czuć jakiś gorszy?
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
Jednak było zdecydowanie bliżej do tych niepodkręconych Bazylowych niż Twoich fotoplastikonów.Nie obraź się ale Twoja wyobraźnia jest tylko Twoją a dyskusja czy fotografia ma być oddaniem postrzeganej rzeczywistości czy tylko punktem wyjścia do własnej jej interpretacji jest dyskusją akademicką.
Argumenty z cytowanego linku do mnie zupełnie nie przemawiają bo jednemu smakuje czysta woda a drugiemu tylko smakowa ( i najlepiej mocno kolorowa) .To jest nasz wybór.
Każdy widzi świat po swojemu i jedynie to nie podlega dyskusji.
A tak zupełnie na marginesie :ten przepiękny,nie do ogarnięcia żadnym sprzętem foto, kolorowy teatr ostatnich dni w Bieszczadach to zostanie u mnie prawdziwy tylko pod powiekami.
...bo fotografia to światło, a nie żadne suwaki.
Żaden sprzęt, żadne filtry, nie dadzą takiego efektu jak, nisko nad horyzontem, położone słońce.
Co do widzenia świata/światła, to może być diametralnie różne; np. malarz może rozróżnić dziesiątki milionów kolorów, a znajomy fotograf po FAMU, widzi świat czarno-biały - automatycznie przetwarza kolory na odcienie szarości, bo robi czarno-białe zdjęcia.
Popatrzcie jak duża jest różnica w temperaturze barwowej tych dwóch poniższych zdjęć, robionych jedno po drugim. Drugie robione, gdy słońce przesłoniła jakaś malutka chmurka
Moje telefony, oczywiście, też podbijają kolory, ale z tego nowego trochę bardziej naturalne barwy wychodzą.
Jest jeszcze jedna kwestia; na czym się ogląda zdjęcia z tego interneta,
bo widzę dużą różnicę między moim monitorem, a monitorem grafika, a w przypadku produktów monitoropodobnych typu: laptop, tablet, smartfon, różnica jest bardzo duża i na jakimś laptopie np. zdjęcia Krysi (całkiem ładne, acz przekoloryzowane) mogą wyglądać dobrze.
A jesień w pobliskim Niskim całkiem ładna. Popadało i opad liści duży, ale weekend będzie jeszcze ładny.
To z piątku:
PS. a najlepszym miejscem do rozmów o fotografii jest.... Nasiczne!
Zdjęcia zdjęciami, a mi zostało marzenie o październiku w Bieszczadach ... za rok :(
Oczywiście, że tak.
Chodzi mi o te PRAWDZIWE kolory, które niektórzy tak zawsze podkreslają. No to nie ma czegoś takiego-po prostu.
Jest to tylko kwestia widzenia świata i każdy go widzi inaczej. Jednemu starcza to jak świat widzi bezimienny inżynierek z Japonii, a innemu nie. Żaden nie jest gorszy, jest inny.
Dlatego mnie wkurza to jak niektórzy akcentują to, że zdjęcia nieobrabiane.
Nieobrabiane???po przeczytaniu linku, który wkleiłam już nikt tak nie powinien napisać bo takie zdjęcie nie istnieje.
edit:
Miejscowy: bajka!!!;-)
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
Pierwszy a i pewnie ostatni raz jestem w tym dziale forum jako piszący.
Miejscowy bardzo wysoko zapunktował.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki