Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 55

Wątek: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    a mi tam to nie przeszkadza. Przypomnę tylko że testowa wersja firefoxa sprawdza ortografię wszędzie gdzie coś piszesz - np w okienku "szybka odpowiedź. A słownik ma chyba z Worda, bo pewnych specyficzności nie uznaje już za błędy:)
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    02.2005
    Postów
    575

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    Cytat Zamieszczone przez człowiek z lasu Zobacz posta
    Krzemień - Halicz - Wołowy Garb - Obnoga. Dwa kolejne dni to cały region na wschód od Halicza w dżungli że tak powiem.
    ????? (to dotyczy podkreślenia, przeze mnie, twojej wypowiedzi) ;-)
    Ostatnio edytowane przez WojtekR ; 19-10-2006 o 15:28

  3. #13
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    Hej:)

    Natchnęłaś mnie Buba opowieścią o wartkiej wodzie i samochodzie. To też coś opiszę, ale teraz mam klęskę powodzi i uszczelniam kaloryfery..:D
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar człowiek z lasu
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne (kraków momentami)
    Postów
    142

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    a dla czego? z Wołowego Garba (inaczej Kijowca, jeśli o to chodzi) do starej wsi Borsuczynów, by następnie obok kudriawyńskiego wierchu wejśc na ścieżkę porwadzącą na Obnogę. szedłem już może nie do końca tamtędy ale podobnie.
    pozdrowienia z lasu

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar Piotr
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    2,605

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    Cytat Zamieszczone przez człowiek z lasu Zobacz posta
    a dla czego? z Wołowego Garba (inaczej Kijowca, jeśli o to chodzi) do starej wsi Borsuczynów, by następnie obok kudriawyńskiego wierchu wejśc na ścieżkę porwadzącą na Obnogę.
    I dopisz jeszcze że łazić po parku na przełaj jest gut bo... tak. Ale podać lokalizacje chatki jakiejś jest be, bo ... tak i już. :)
    Piotr
    Twoje Bieszczady - przewodnik po regionie
    Komańcza i okolice - serwis turystyczny

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar człowiek z lasu
    Na forum od
    08.2006
    Rodem z
    Ustrzyki Dolne (kraków momentami)
    Postów
    142

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    to czy jest gut, czy nie kazdy wie sam, ale jak kogoś to męczy to dodam, że idę z pracownikiem parku :)
    pozdrowienia z lasu

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    a ja z Moczarnego wracałem ze strażą graniczną- jak by kto pytał :) hehehe Piotrze - Człowiek z lasu chyba nie do końca rozumie Twoją wypowiedź.... ale jaja! (albo udaje tylko że nie wie)
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  8. #18
    Bieszczadnik
    Forumowicz Roku 2008
    Awatar Derty
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    z lasu
    Postów
    1,852

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    Cytat Zamieszczone przez Barnaba Zobacz posta
    a ja z Moczarnego wracałem ze strażą graniczną-
    Pochwycili Cię i wlekli?:P
    Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)

    właśnie, wziąłby człowiek amunicję
    eksportową śliwowicję
    drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
    "przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    no .... za łeb- co bym piachu nie nabrał- bo w areszcie to drażni współwięźniów
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  10. #20
    Bieszczadnik Awatar Henek
    Na forum od
    01.2004
    Rodem z
    Rzeszow
    Postów
    1,003

    Domyślnie Odp: Prawdziwa przygoda w Bieszczadzie ?

    Barnaba pisze :
    za łeb- co bym piachu nie nabrał
    To się nazywa przygoda po bieszczadzku , no, no

    ... ale wróćmy na chwilę do tej mojej opowieści z ubiegłego tygodnia:
    Jeziorka Duszatyńskie
    Słoneczko urokliwie zaglądało przez kolorowe gałęzie drzew. Tak jakby chciało powiedzieć że warto było.
    Zamiast wyciągnąć z plecaka ostatnie piwo , sięgam po aparat. Robię zdjęcie za zdjęciem, jakby bojąc się że za chwilę te obrazy przestaną istnieć.
    Trudno się nasycić będąc tak łapczywym na kolorowe jesienne fajerwerki
    Spojrzenie na zegarek dobija. Jest 13.30 Czas jest nieubłagany a przed nami ambitny o tej porze plan czyli Chryszczata, Przełęcz Żebrak
    i ostatni odcinek chaszczująco-tropiący do Smolnika.
    Z żalem rozstajemy się z tym miejscem, zakładamy plecaki i tniemy na Krzywy Ryj.
    Tak zabawnie nazwana jest na mapie trasa prowadząca na szczyt Chryszczatej.
    Na szczycie wchodzimy w pułap chmur. Słoneczko zginęło za warstwami.
    Betonowy obelisk podpierają dwie zasmucone panienki, reszta napotkanej grupy delektuje się za granią.
    Rzut oka na mapę i czas. Czas pogania na spokojne schodzenie w stronę przełęczy.
    Na ścieżce , na której leży sporo liści niezgrabnie przesuwa się salamandra.
    Jeszcze nie wie że chodzenie po ścieżkach jest niebezpieczne. Przekonaliśmy się o tym wkrótce sami.
    Tuż przed Przełęczą Żebrak doganiają nas pokrzykiwania zza pleców.
    Z drogi !, z drogi !
    Momentalnie uskakujemy w bok przed pędzącym na maxa rowerem. Ciął z góry naszym śladem.
    To musiało być ekstremalne przeżycie.
    To musiała być Prawdziwa Bieszczadzka Przygoda.

    My też cieszyliśmy się że udało się nam odskoczyć (a salamandrze?)

    c.d.n.
    ku zazdrości jeszcze 3 fotki
    Załączone obrazki Załączone obrazki

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. W góry, w góry miły bracie, tam przygoda czeka na cię!
    Przez Kamila777 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 23-06-2012, 20:30
  2. Wrześniowa przygoda, wędrowanie + wspinanie!
    Przez Alvaro993 w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 24-05-2012, 20:12
  3. Nicky Cruz opowiada... historia prawdziwa
    Przez yarek shalom w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 17-04-2012, 14:00
  4. "Szarik" czyli moja najfajniejsza przygoda w pociagu :))
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 22-12-2011, 21:04
  5. Potop - relacja (nie?)prawdziwa
    Przez Henek w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 28-12-2004, 20:11

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •