Witam.
Ciągle na forum zaglądam ale na dłuższe pisanie jakoś czasu nie staje.
Mogę się pochwalić ?
Pochwalę się - od kwietnia 2010 jestem przewodnikiem SKPB Łódź - może należałoby popełnić relację z " przejścia letniego", które tradycyjnie miało miejsce w Beskidzie Niskim i Bieszczadach, o "manewrach" - powiedzmy - między Terką, a Cisną. Mogłoby być ciekawe. A i Czarnohora była po drodze. Kiedyś spróbuję. Na razie, zbyt absorbują bieżące sprawy. A forumowiczom dziękuję, że można tu zajrzeć i choć na chwilę wrócić w ukochane miejsca i wciąż się nowych rzeczy dowiadywać.
Zakładki