* * *
W jadącym bieszczadzkim pociągu
Próbuję wyłowić kształt niewidzialnych cieni
Może zobaczę kolory
Kolejnej mej jesieni
Na pochylonych stokach gór
Gdzie w trawie jeszcze przed mrozami
Słyszałem gwiezdne świerszcze
Gdy siedzi się nocą
Na ławeczce
Pod nieziemskim bezkresem
Roziskrzonym niewypowiedzianymi marzeniami
Wszystkie spotkania zapamiętuję
Niczego nie zapomnę
Od czasu do czasu na głowę
Spadają gwiazdy z Mlecznej Drogi
Wszystko pamiętam
Czas cicho przesuwa krajobraz
Utkany jarzębinami
Dotykiem, zapachem
Szeptem
* * *



Odpowiedz z cytatem
Zakładki