Jeszcze o Baligrodzie:
http://www.gcnowiny.pl/apps/pbcs.dll.../-1/bieszczady
Pozdrav
Kurna, mam nadzieję, że pielgrzymki do Synarewy ograniczą sie do odcinka między kapliczką a skrzyżowaniem![]()
Moim zdaniem w Jabłonkach powinno powstać pierwsze w Polsce antymuzeum pod patronatem muzeum w Kozłówce... a dawny szlak wolnościowy, który by biegł od miejsca w którym „na prawdę” zamordowano Waltera (czyli 2 km przed jabłonkami)... Następny przystanek byłby koło pomnika i dawnego muzeum (jeśli ktoś z was wie co się tam mieści z pewnością wie co to znaczy rechot historii)... Pomnik ten jest notorycznie obsikiwany pomimo obecności tojtoja na parkingu... Czasami zatrzymuje się pod tym pomnikiem z grupą, gdyż znakomicie służy jako pręgierz historii... jest to miejsce, w którym można wytłumaczyć młodzieży jak zmienna była/jest „prawda historyczna” i jak ideologia jest w stanie wykreować z alkoholika i mordercy, bohatera na miarę wszechczasów... dalej trasa biegłaby dawnym szlakiem wolnościowym do „cienia PRL” w Dołżycy. Aż się prosi żeby coś takiego zrobić... to lekcja historii w terenie... Byłaby okazja żeby zacząć mówić o tych kilku tysiącach, które poszło na rzeź pod Budziszynem 1945 r oraz innych ofiarach, które Świerczewski z swojego Walthera zastrzelił.
robienie tych historycznych szopek o których mówi wójt gminy Baligród, byłoby wskazane gdyby zrobiono kilka wersji...
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
Nawet nie wiem ile razy będąc w Bieszczadach zatrzymuje się,w Jabłonkach,ot tak po prostu lubie posiedziec nad potokiem .
No czasami posłuchać przewodników oprowadzajacych grupy turystów.
Pamiętam pewną osobę,która jest przewodnikiem,gdy jednego dnia prowadząc wycieczke młodzieży opowiadała jakiż to zbrodniarz jest ten K świerczewski na drugi dzień ta sama osoba prowadząc grupę staruszków wychwalała go pod niebiosa jaki to bochater i to jest dopiero otwartość przewodnika na rynek i kasę.
Wojtek legionowo
Znów polonistka się w grobie przewraca,powinno być bohater.
Wojtek legionowo
tak właśnie zrobię... zgłoszę do urzędu patentowego nadruk na koszulke z Świerczewskim z 50-tki i podpisem natural born killers... będę trzepał kapuchę jak prawdziwy przewodnik - biznesmen... Dziadkom będę mówił że za komuny było lepiej, a młodych będę zachęcał do spalenia kukły Waltera pod pomnikiem... ta nasza bieszczadzka polisemia... kiedyś wybrałem się tam z pijaną grupą, która przywiozła na tą okazję znicze... było tak jak na hiszpańskim "pogrzebie sardynki".
ps. Wojtek może to byłem ja?
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki