ok... niech ci będzie... uprawiam najstarszy zawód świata... każda dobrze wie że "moja" prawda jest najmojsza, a każda naszość jest jedyną najprawdziwszą prawdą... zwróć uwagę że o ten pomnik rozbija się wiele tych najprawdziwszych prawd... nawet przewodnicy, którzy (jak ty twierdzisz)chcą zarobić na tej tragicznej historii tworzą własną wersje w zależności od klienta... każda z zainteresowanych stron chciałaby aby przewodnik mówił tak jak "powinien" mówić... Mówić prawdę, ale co to jest? możesz mi wyjaśnić? Ty Wojtku również oczekujesz na to co chciałbyś usłyszeć od przewodnika... w przeciwnym razie włancza ci się opór... wyobraź sobie że takich osób jak Ty jest pełen autobus...
Kiedy wioze ludzi z pod Olsztyna to staram się nie odbiegać od "prawdy", którą napisał Motyka... Kiedy wiozę młodzież nie zamęczam ich szczegółami, tylko staram się zarysować tło: kim był Świerczewski w czasie komunizmu i jak jest określany współcześnie, czyli mit dobrego Karola i złego Karola... Jeżeli wiozę rodzinę "radia maryi", albo redakcje tygodnika "nie" to również się będe liczył ze słowami. Jak chcesz mieć jedną jedyną prawdę to nagraj się na dyktafonie i sobie repeat.