Nie robi,dzięki
Nie robi,dzięki
Pozdrav
Ostatnio brakowało mi czasu w Bieszczadach...eee...tego...i zimnego piwa na Caryńskiej:D Iiiii...no...tak stale, to mi brakuje jednego autobusu do UG przez Wetlinę lub nawet gLutowiska -10-20 minut po przyjeździe rzeźni warszawskiej przez cały rok:) Reszta jest git:D
Rano robimy nic. Lubimy to robić (Z Bertranda, 2011)
właśnie, wziąłby człowiek amunicję
eksportową śliwowicję
drzwi opatrzyłby w inskrypcję:
"przedsięwzięto ekspedycję" (MamciaDwaChmiele,2012)
jak zrobia schronisko kolo sianek to zaraz tam bedzie kupa turystow masowych...
a wedlug mnie w bieszczadach brakuje jednego: OPAMIĘTANIA DLA TYCH KTORZY CIAGLE BUDUJA I PLANUJA COS NOWEGO, PRAGNAC ROZWOJU, ZAPLECZA I PCHANIA SIE Z CYWILIZACJA W OSTATNIE CHOC TROCHE DZIKIE TERENY
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "
na wiecznych wagarach od życia...
A komu nie brakuje?![]()
Pracownik BdPN z budki przy wejsciu na szlak w Wetlinie opowiadał mi dokładnie rok temu, że paru pomysłowych studentów robiło biznes życia: w upalnym sezonie targali piwo w plecakach na Przełęcz Orłowicza i sprzedawali bodajże po 10 PLN za sztukę. I ponoć schodziło jak złoto!!!![]()
OK, legalne to i może nie było, ale sam pomysł doceniam![]()
Czy dyskusja ta ma być przedłużeniem starszego wątku ?
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=1745
No wiem że to niemożliwe, ale.....
W Bieszczadach brakuje tak naprawdę szerszej ofetry dla turystów zimowych. Wiem, wiem, sam pomysł zbudowania nartostrady na stokach Wetlińskiej budzi w każdym takie "wewnętrzne fuj" nie mniej jednak Są w Biesach na to i inne miejsca. Dobrym miejscem byłby może Jawornik w Wetlinie. Na tym stoku możnaby poprowadzić kilka ładnych tras. Region musi żyć też zimą, a zapaleńców chodzących po Bieszczadach zima jest niewielu.
Smutno mi......
http://kkkrzychoo.fotosik.pl/
Zebyś Ty wiedział ile razy te argumenty słyszałam. Zima "leży" w Bieszczadach. Możemy tylko wegetować to fakt. Tu oczywiście nie mówię o okolicy Ustrzyk Dolnych. Laworta i Gromadzyń są dobrze zagospodarowane, w okolicy jest jeszcze Arłamów, Dzidowa w Bystrem i kilka mniejscych wyciągów sądzę, że to musi wystarczyć w Bieszczadach. Mi brakuje wyciągu w okolicy Polańczyka. Z tego co wiem w Karpatach jest planowanych ok 100 stacji narciarskich na różnym poziomie. To musi Wam wystarczyć.
A Ci którzy martwią się spadkiem dochodów. No cóż to jest biznes raz zarabiasz raz dokładasz. Takie jest życie. Bieszczady są wyjątkowe i niestety maleńkie. To nie Alpy a z Wetliny nie zrobisz Zakopanego. Pojemność i chłonność tej części Karpat jest stosunkowo mała. Zwiększenie natężenia ruchu turystycznego może doprowadzić do zagrożenia dziedzictwa przyrodniczego. Czy zimą? Raczej nie o ile nie powstanie wyciąg na Jaśle czy jak postulujesz na Jaworniku. Trzeba popracować i wypromować alternatywną ofertę zimową nie zagrażającą środowisku. Wiem , że jest to trudne ale możliwe.
Witam Was!
Miejsc niepowtarzalnych w Bieszczadach jest dużo dla każdego inne.
Nie jest to badanie opini publicznej Lucyno,ani chęć szukania rady na władze Yorcik, to mnie nie interesuje.
Pragnę stworzyć coś co będzie zbierać ludzi na żywo a nie w internecie,choć on stanowi łącznik po między Nimi za co ubolewam (odległośc).
Pozdrawiam serdecznie
..mi - niczego
niezrzeszony
Obserwatorium z teleskopem o 2 - 2.5m średnicy. Bieszczady to najlepsze miejsce w Polsce do prowadzenia obserwacji astronomicznych i radioastronomicznych. Kiedyś w Roztokach Górnych była stacja obserwacyjna UJ, ale została zamknięta (przestarzały sprzęt). Wypadałoby coś większego postawić, ale na to potrzeba około 3-5 mln PLN.
Prośba do Was, chrońcie Bieszczady przed nadmiernym oświetlaniem nieba lampami w nocy! Na razie jest dobrze, powiem nawet że jest najlepiej w południowej Polsce.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki