A,jeśli "spis"z Kapliczki Pamięci jest miarodajną listą Zakapiorów,to akurat znałam kogoś ,kto szczycił się tym mianem,ale z alkoholem był na bakier (czasem piwo),dużo wędrował,znał doskonale teren,stanowiska przyrodnicze,opowieści,anegdoty.
WUKA
www.wukowiersze.pl
dlatego grzecznie sugeruję, Wuko, nie kierujmy się tym, czy ktoś lubi chlapnąć czy nie. Pozdrawiam serdecznie![]()
..Przyznaję się bez picia.. (tak tak Maricnie, trudno w to uwierzyć, ale ostatni dzień kiedy się widzieliśy, był ostatnim dniem mojego picia) że znam.. i nie mówię tu o sobie ;-p (Boh Pomyłuj) tylko o Zakapiorze wymienianym w pismach uczonych nazwiska szlacheckiego... stroni i to mocno... może na skutek nie stronienia wcześniej.. nie wiem.. ale jak to czyta to niech wie że "śłońce świeci na wzgórzach Lhassy" ;-)
.. ijak tak czytam post Wuki to i nawet drugi mi się przypomina... i nie wiem czy nie trzeci.. ale nazwiskami nie rzucam..
Wydaje mi się że zakapior nie jest wybitny wśród miejscowych tylko wśród przyjezdnych. Jak to jest że bardziej podoba się przyjezdnym zakapior niż menel z metra? Zakapior nie koniecznie jest bezdomny i niekoniecznie jest ubogi.
W tym temacie Potocki odezwał się tylko raz i to był chyba jego ostatni głos.... ale to rzeczywiście on stworzył tą szopkę więc jest klasykiem gatunku. Gwoli wstępu cytat z "Przedsłowia" do "Majster Bieda - czyli zakapiorskie Bieszczady":
Określenie Zakapior zostało stworzone i czy ktoś chce czy nie chce określenie to funkcjonuje choćby wśród firm, które mają w ofercie "rozmowę z zakapiorem". W konsekwencji tego boomu, który rozpoczął Potocki poszło za tym kilka innych książek, w których autorzy niekoniecznie nazywali tych ludzi zakapiorami, ale wiadomo o co chodzi... mam na myśli album "Bieszczadzkie twarze", czy "Tajemnice bieszczadu"... Akcja wywołała reakcje... wiele osób zamieszkujących Bieszczady chciało znaleźć się w tym panteonie, wielu nie chciało (ale chciało), a inni mieli to gdzieś... ale trend został rozpoczęty i trwa.... zakapiorów przybywa. Czy wyznacznikiem tego logo zakapiorskiego jest zawsze alkohol? Jeśli nie musi pić to pasowałoby na palcach jednej ręki wymienić tych oryginałów, najlepiej w taki sposób jaki zrobiła to WUKA incognito, aby nikogo nie krzywdzić.Wtedy też ruszyli w Bieszczady pozbawieni ojcowizny, głodni ziemi chłopi i setki tzw. społecznych mętów z nadzieją na łatwe życie, tani bimber i łut szczęścia, którego dotychczas im brakowało. Zjechali też twardziele, chcący szybko dorobić się w lesie lub na budowach socjalizmu, i garść romantyków, marzących o pełnej swobodzie. Wszyscy oni szukali tu nie tyle miejsca na ziemi, ile samych siebie. Ale w tym gąszczu życiowych rozbitków trudno się było odnaleźć
Potocki pisze ciekawym językiem stąd też sukces komercyjny jego twórczości (filmy są mniej przekonujące, bo każdy nawet zakapior-aktor głupieje przed kamerą gdy ma opowiadać o swoim życiu). Nie jest to praca o Potockim, lecz praca o tym co współtworzył i o konsekwencjach tego tworu.
http://www.megatotal.pl/linki/info.php?p=9&id=12
na dole znajduje się link do audycji Deblesena "Pouciekańcy"
Swego czasu przy, któryś tam bieszczadzkich aniołach (lub niekoniecznie) zaczęto sprzedawać w Bieszczadach koszulki z napisem: "Bieszczady na bani". Jaka jest historia tego napisu...? czy nie ma do tego żadnej "ideologi"? (może chodzi o sam zespół....?) Czy ma ktoś z was dostęp do tej koszulki? i czy może wkleić zdjęcie tego napisu z tej koszulki?
Dam inne zdjęcie (fot. Ina -Cisna wrzesień 2009)
"Następne Nowe Zakapiory" w kolejce o schede po Bogusiu S., na schodku u p. Szocińskiego.
PS. Koleżanka za wykonanie tego zdjęcia musiała dać im po papierosku , to tak na razie i na początek![]()
Oczy zamalowałe w razie czegoale nie powinno być problemu bo za zdjęcie zapłacono.
Ostatnio edytowane przez joorg ; 20-01-2010 o 15:05
"dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
Pozdrawiam Janusz
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki