Chcialbym tylko zapytac czy to wieczne wspominanie mordow sie kiedys skonczy ? Ja po prostu chcialbym by Polska wreszcie miala jakiegos sasiada przyjaciela. A obecnie wrogami jest kazdy, od Niemiec po Ukraine. Z zewnatrz, zza granicy wygladamy na pieniaczy. W tym kontekscie polityka PiSu tylko sprawe pogarsza. Natomiast gest Kwasniewskiego i jego dogadanie sie z Juszczenka aczkolwiek wiadome ze z przyczyn politycznych a nie sentymentalnych jest mi na reke. Adwersazom od razu mowie ze jestem przeciwnikiem Kwasniewskiego. Wiec moze szanowni koledzy zamiast podkrecac sie wzajemnie pomyslimy co by bylo gdybysmy tak raz kiedys w historii zyli z kims w zgodzie. Ot chocby z sasiadami za miedzy ?
Zakładki