Temat przeogromny,a źródeł animozji polsko-ruskich czy później polsko-ukraińskich należy szukać w minionych pięciu wiekach...Wracając jednak do minionego stulecia - Żadne państwo uznane na arenie międzynarodowej nie tolerowałoby działań partyzanckich na swym terytorium. Zwłaszcza działań ludzi powiązanych ściśle z hitleryzmem. Tragiczne wysiedlenia były konsekwencją związania się polityków ukraińskich, nastawionych nacjonalistycznie, z upadłą Trzecią Rzeszą. Szkodliwa rolę w tym procesie odegrał kościół unicki, podporządkowany Watykanowi. Wysiedlenia w Bieszczadach były tylko cząstką ogromnych i zrealizowanych po II Wojnie Światowej,zgodnie z planami sojuszników, wielkich ruchów wysiedleńczych,mających zapobiegać w przyszłości waśniom etnicznym...Cierpiała na tym, jak zwykle, ludność cywilna, o wielkiej polityce nie mająca na ogół pojęcia...




Odpowiedz z cytatem
Zakładki