Odp: "Bieszczady w ogniu"-kto czytał?na ile wiarygodne spojrzenie na owe czasy A. Baty?
Zamieszczone przez JarekBartek
Jeśli „Droga do nikąd” pozostaje białym krukiem, to dobrze się czyta także książkę „Wzburzony San” Władysława Szelągowskiego Wyd.: Książka i Wiedza 1973, str. 423 Może ta jest łatwiejsza do zdobycia?
Wszystkie są do zdobycia (patrz np.allegro) jest tylko kwestia...ceny.
Jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić.
Zakładki