Z najwyższym szacunkiem dla wysokiego gremium budapesztańskiego, w tym Profesora : "usunięcie siłą"... hmmm, usunąć siłą można np. spitka z knajpy. Czy to aby nie kolejny (komiczny) eufemizm???? Nienazywanie rzeczy po imieniu? Dlaczego nie : "rzeź", "hekatomba", "holocaust", dowolne inne słowo o podobnym znaczeniu? I dlaczego niccc o wcześniejszych winach Polaków wobec Rusinów/potem Ukraińców? Istotnie smutno jakoś.
Zakładki