Mnie jesienią ubiegłego roku udało się w jeden dzień obrócić na Beniową (tą po ukraińskiej stronie) i z powrotem. To był troche wyścig z czasem, bo przyjechaliśmy do Chyrowa tym rannym pociągiem, no i trzeba było zdążyć na ostatni. Głównie jechaliśmy marszrutkami i na stopa. No, ale wtedy to był Zlot byłych mieszkańców wsi Beniowa, więc o stopa trudno nie było. W każdym bądź razie, jak ktoś sie uprze i ma troche szczęścia to jest to możliwe...ale osobiście nie polecam....bo to ciągła gonitwa za czasem... a lepiej na spokojnie i pomału.![]()




Odpowiedz z cytatem
Zakładki