BIESZCZADY
8 lutego 2007 - 0:01
Stanice do przebudowy
Gruntowna odnowa stanic harcerskich w Bieszczadach to już konieczność. Niektóre są bliskie ruiny, zaledwie kilka spełnia standardy europejskie.
Takie ścianki wspinaczkowe to marzenie wielu stanic. Najpierw jednak harcerze muszą zdobyć pieniądze na remonty obozowisk. (ARCHIWUM)
W Komendzie Chorągwi Podkarpackiej ZHP nikt nie ukrywa, że sytuacja jest zła. Część stanic niszczeje w zastraszającym tempie. Od trzech lat nie jest użytkowana stanica w Polankach (ZHP Ziemi Koszalińskiej). Brakuje tam oczyszczalni ścieków, kuchni, a nawet podstawowych urządzeń. Komenda Bieszczadzkiej Akcji Letniej nie ma żadnych wiadomości co do dalszych jej losów.
Niektóre przestały istnieć
Podobnie jest w stanicy w Lisznej (ZHP Warszawa). Harcerzy nie było tam od 6 lat. Nie ma ona uregulowanego statusu prawnego, a zabudowania popadają w ruinę. W ostatnich latach przestały też istnieć stanice w Smereku, Rajskiem, Bystrem k. Baligrodu, Kołonicach i Wołosatem.
- Stanica Chorągwi Wrocławskiej w Czarnej spełnia normy unijne, ale nie ma nowoczesnego zaplecza sanitarnego - mówi Jan Słupek z Podkarpackiej Chorągwi ZHP w Rzeszowie, wieloletni komendant Bieszczadzkiej Akcji Letniej. - W Stebniku trzeba rozbudować kuchnię, ubikacje i natryski oraz wymienić namioty. Podobny problem jest w stanicy w Olchowcu należącej do tarnobrzeskiego hufca ZHP.
Drewno na remonty
Harcerze mają nadzieję, że w przebudowie stanic pomogą im samorządy zrzeszone w Związku Bieszczadzkich Gmin Pogranicza.
- Dyskutowaliśmy o tym podczas niedawnych obrad - informuje Henryk Sułuja, przewodniczący ZBGP. - Może uda się namówić Lasy Państwowe, by przekazały drewno na remonty.
Harcerze powinni też rozmawiać z władzami gmin. Nie można zapominać, że w letnich obozach uczestniczą również uczniowie z ubogich rodzin wytypowani przez ośrodki pomocy społecznej. Nie są oni członkami ZHP.
Trzeba dużo
Ile potrzeba na modernizację stanic? Dużo. Przebudowa stanicy pabianickiej kosztowała 2 mln zł.
- Naszym celem jest nie tylko odnowa istniejących stanic, ale również przygotowanie czterech z nich do wymiany międzynarodowej w ramach euroskautingu - wyjaśnia Jan Słupek.
Krzysztof Potaczała
k.potaczala@gcnowiny.pl
Zakładki