Piękny okaz lilii złotogółw.
Piękny okaz lilii złotogółw.
Dzięki wszystkim za tak ładnie rozbudowaną otoczkę do tych zagadek.
Teraz mam szansę postrzegać roślinność w dodatkowych wymiarach.
Do tej pory zauważałem coś co było ładne, a więc wymiar estetyki.
Jako przykład dokładam dwie kolejne zagadki które kiedyś urzekły mnie swoim pięknem.
wydaje mi się, że to Obrazki plamiste ( Arum maculatum); dość rzadkie w Polsce, gdzie je znalazłeś?
Jeżeli chodzi o "grzybki" - to Crepidotus variabilis czyli ciżmówka zmienna. Ja "kolonie" ciżmówek widziałem w drodze powrotnej z Rawek do Ustrzyk G. ... Piękne były...
"Grzybki" rosły sobie opodal pomnika na trasie Cisna-Jasło.
A toto drugie to znalazłem na pagórku zwięczonym ruinami zamczyska nad Sanem. Przeglądnąłem w przeglądarce "obrazki plamiste" -- to nie to.
Rany, skąd Wy się tak znacie na zielepuchach pani z która mialem wyklady z fitogeografii pewnie by mi cofnęła ta trójczynę z indeksu.....
Jeżeli mówisz o Sobieniu to całkiem prawdopodobne jest, że tam jeszcze rosną obrazki plamiste. Stawiam na tę roślinę. Niestety, wielokroć widziałam, jak miejscowa zielarka wyciągała w rezerwacie chronione rosliny np. naparstnicę. Nie mówię już o turystach. Polecam ten rezerwat wszystkim miłośnikom habazi,czy jak je ładnie określa Pyton zielopuchów. Jak bedziecie cierpliwi to może zobaczycie bobry albo jakiegoś ducha.
->Henek
Drugie zdjęcie to jednak obrazki plamiste,nieźle trafiłeś-są na wyginięciu.
Pozdrav
Odpowiedź którą udziela Nita i potwierdza Browar brzmi :
A więc to jednak "obrazki plamiste"
Pierwsze przeszukanie sieci i znalazłem tylko rośliny przypominające kalje.
Ale przecież w mojej zagadce jest postać dorosła (październik)
Nie miałem świadomości że to tak ciekawa roślinka. Ciekawa nie tylko przez swój wygląd ale ze względu na obyczaje i zastosowanie (mąka z trującej rośliny!!!)
Kolejna zagadka dotyczy także roślinki- kwiatu objętego ochroną.
Tym razem wiem co to jest (tak mi się wydaje że wiem)
Ale zapraszam do zgadywania. Przy czym jest taki hak.
Zdjęcia tego dziwnego krokusa pochodzą spoza Bieszczadów ale niedaleko :
1. okolice Puław - Beskid Niski
2. okolice Paportna - Pogórze Przemyskie
Nie spotkałem ich we właściwych Bieszczadach.
Może ktoś się natknął na nie ?
Nie widzę liści "krokusowatych", zieleń w tle bujna, pora letnia lub późno letnia, nie wiosenna. Ziemowit?
Długi
Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)
Zakładki