Liczby i zdjęcia nie mówią prawdy!
Ale, ale gdyby tak (rozmarzenie;-) ktoś mógł ujawnić prawdziwe imię "damy z kieliszkiem"
Ech...to bym była całkiem kontenta...:)
Za przeproszeniem, wykluczam z gry błędnego rycerza Marcinsa, który już dawno te tereny przemierzył i nie jedno imię poznał...;-)
Chociaż, chociaż, jak pomoc będzie potrzebna...;-)
Roślinka choć jawi się w pełnej krasie, to wymaga pewnych poświęceń, żeby ją mieć na wysokości oczu...
Pewne trudności ominę, wspomnę tylko o niektórych;-) żmije delikatnie przepędzamy, układamy się na wilgotnym mchu torfowcu, wtykamy nos między pędy borówki i...prawie ją mamy;-)
Zakładki