Strona 20 z 34 PierwszyPierwszy ... 10 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 191 do 200 z 336

Wątek: Niespodzianki PKP

  1. #191
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    884

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Ucinają Ci Przeworsk - Stalowa Wola a nie Rzeszów - Stalowa Wola.

  2. #192

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    ważne że pendolino jedzie...gdzieś tam, dla ludzi z płaskiej Polski.... ;/

  3. #193
    Literat Roku 2013

    Awatar trzykropkiinicwiecej
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Nigdziebądź nad Osławą
    Postów
    1,841

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Ucinają Zagórz Rzeszów ... again...

    ale... http://radio.rzeszow.pl/informacje/i...a-do-krosienka


    Gmina Olszanica w Bieszczadach przejęła nieczynną linię kolejową z Zagórza do granicy z Ukrainą w Krościenku. Na tory nie wjadą jednak pociągi, a drezyny rowerowe. Jedna z najpiękniejszych tras kolejowych w Polsce ma już najbliższej wiosny stać się atrakcją turystyczną. Gmina przejęła linię by wesprzeć przedsiębiorcę, który ma taką właśnie wizję wykorzystania tej 130-letniej linii kolejowej.
    Bazą dla stacji rowerowych drezyn będzie dworzec w Uhercach przy skrzyżowaniu "Bieszczadzkiej Pętli" z drogą w kierunku Soliny. Stamtąd można będzie wyruszyć albo w kierunku Zagórza albo Krościenka. Ma na niej kursować około 50 drezyn rowerowych. Pojazdy już powstają, a ich budowy podjęli się polscy konstruktorzy. Cała trasa ma 46 kilometrów długości - jej wartość oszacowano na prawie 3 miliony złotych.

  4. #194
    Bieszczadnik Awatar delux
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    piekła,cieleśnie lubuskie, sercem Teleśnica i Terka .
    Postów
    550

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    To będzie zarąbista sprawa....
    Tak być nie może,bo tak być musi...

  5. #195
    Bieszczadnik Awatar skylux
    Na forum od
    06.2008
    Rodem z
    Leżajsk
    Postów
    122

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Z tego co czytałem to mają być "pociągi" z połączonych drezyn dla grup zorganizowanych pod nadzorem opiekunów (chodzi między innymi o bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych). A to, jak dla mnie nie jest już takie atrakcyjne. Co innego we dwoje na takiej drezynce pomykać
    "W tak pięknych okolicznościach przyrody... i niepowtarzalnej... " J.H.

  6. #196
    Bieszczadnik Awatar delux
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    piekła,cieleśnie lubuskie, sercem Teleśnica i Terka .
    Postów
    550

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    to niech się wypchają jak tylko dla zorganizowanych grup....
    Tak być nie może,bo tak być musi...

  7. #197
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,216

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Co z tą koleją ? http://esanok.pl/kolej/co-z-ta-koleja/

    W dniu 12 lutego br. w Urzędzie Marszałkowskim w Rzeszowie powołano „Zespół ds. optymalizacji rozkładów jazdy pociągów i inwestycji towarzyszących poprawie oferty przewozowej”. Poniżej publikujemy relację z inauguracyjnego posiedzeniatego gremium autorstwa Jerzego Zuby – radnego powiatowego i pełnomocnika Burmistrza Zagórza ds. rozwiązywania problemów, ochrony i promocji transportu kolejowego, który uczestniczył w pracach grupy roboczej, obradującej odnośnie linii kolejowej nr 108.
    W odpowiedzi na duże zainteresowanie problematyką funkcjonowania kolei sygnalizowane nie tylko przez środowisko kolejarskie, pragnę zdać relację z przebiegu obrad grupy roboczej, w której pracach uczestniczyłem w dniu 17 lutego br. Punktem wyjścia do obrad naszego zespołu stała się propozycja Urzędu Marszałkowskiego według, której na linię nr 108 miałaby powrócić jedna para pociągów. Przy takiej opcji jeden szynobus jednokrotnie pokonywałby trasę Zagórz – Jasło – Zagórz. Tego rodzaju usługa przewozowa realizowana w okresie od maja do końca bieżącego roku została wstępnie wyceniona na 550 000 zł. Około 20% z tej kwoty miałoby pokryć wszystkie 11 gmin leżących wzdłuż szlaku kolejowego, udzielając wsparcia finansowego oscylującego w granicach 10 500 zł. Skąd taka a nie inna kwota? Zadając to pytanie podczas kolejarskiego forum zwróciłem uwagę zebranych na fakt, iż publiczna debata o sytuacji na kolei toczy się w zasadzie bez głębszej refleksji nad efektywnością organizacji kolejowych przewozów regionalnych. A jest się nad czym zastanawiać w świetle poniższych danych, z których wynika, że:
    • wydatki na kolej stanowią ok. 8% wydatków bieżących budżetu województwa podkarpackiego.
    • w bieżącym roku dopłata do każdego kilometra przewozów kolejowych na terenie Podkarpacia wynosi 23,31 zł, co jest jedną z najwyższych stawek w kraju.
    • od 2011 roku nastąpił wzrost dopłaty do pociągokilometra o 60%przy jednoczesnym prognozowanym spadku pracy eksploatacyjnej o18%.
    A zatem na Podkarpaciu z roku na rok płacimy coraz więcej pieniędzy za coraz mniej przewozów na kolei. W kontekście konsekwentnie sygnalizowanego przez władze wojewódzkie oczekiwania partycypacji samorządów lokalnych w 20 % kosztach utrzymania kolei, samorządowcy mają prawo a wręcz obowiązek pozyskania wiedzy na temat ekonomicznych i organizacyjnych aspektów działalności przewoźnika, do której mieliby się dokładać. Wychodząc z tego logicznego założenia już w poniedziałek 16 lutego br., drogą mailową wysłałem do obsługi administracyjnej zespołu roboczego prośbę o opracowanie i zaprezentowanie podczas posiedzenia w dniu 17 lutego br. następujących informacji:
    • kosztowego zestawienia za rok 2014 dotyczącego wszystkich funkcjonujących w minionym roku regionalnych połączeń kolejowych na terenie województwa podkarpackiego z rozbiciem na: koszty udostępnienia linii kolejowych, koszty drużyn trakcyjnych, koszty drużyn konduktorskich, koszty taboru, koszty eksploatacyjne, koszty kolejowej komunikacji zastępczej, koszty działalności handlowej oraz koszty zarządzania (administracyjne)
    • zestawienia na temat liczebności oraz stanu technicznego taboru kolejowego wykorzystywanego do realizacji regionalnych przewozów kolejowych.
    • zestawienia dotyczącego średniego obłożenia (rentowności) poszczególnych połączeń.
    Z uwagi na to, iż moja prośba nie została spełniona, zawnioskowałem o ujęcie tego faktu w protokole z obrad z dodatkową adnotacją, iż jako radny Powiatu Sanockiego wystąpię pisemnie do firmy „Przewozy Regionalne” sp. z o.o. Oddział Podkarpacki w Rzeszowie o udzielenie mi wyszczególnionych powyżej informacji.
    Powróćmy jednak do meritum wyjściowej propozycji władz wojewódzkich w kwestii przywrócenia przewozów kolejowych na linii 108. Na bazie tej oferty, która w porównaniu do stanu sprzed 1 stycznia 2015 jest uboższa o jedną parę pociągów pomimo najszczerszych chęci nie sposób stworzyć żadnego sensownego rozkładu jazdy. Ten wariant nie pozwala nawet „przechować” pracowników kolei zagrożonych zwolnieniami do lepszych czasów czyli zapowiadanego przez władze wojewódzkie finalnego remontu linii 108. Nic więc dziwnego, że tego rodzaju pomysły na kolej spotkały się z chłodnym przyjęciem ze strony samorządowców, oraz kolejarskich związkowców – szczególnie tych reprezentujących PLK S.A. Co prawda przedstawiciel Krosna wyraził chęć partycypowania w kosztach połączenia kolejowego ale nie tego pomiędzy Zagórzem i Jasłem. Jak się okazało krośnieński samorząd nie wyklucza współfinansowania pociągów relacji Krosno – Rzeszowem ale tylko w takim wypadku kiedy przejazd na tej trasie trwałby nie dłużej niż jedną godzinę i piętnaście minut.
    Pogłębiający się z minuty na minutę impas w pracach zespołu udało się przełamać dzięki Pani Wicemarszałek Marii Kurowskiej, która docierając na zebranie w krytycznym momencie skutecznie zaapelowała o kontynuację kolejowego forum w pozytywnym duchu na przekór fundamentalnym rozbieżnościom. Ostatecznie zespół roboczy rozpoczął konstruowanie dwóch odrębnych rozkładów jazdy dla połączenia relacji Krosno – Jasło i Krosno – Komańcza przy teoretycznym założeniu, iż do dyspozycji są dwa szynobusy. Orientacja na kierunek linii 107 (Zagórz – Komańcza – Łupków) była efektem moich sugestii, co do możliwości pojawienia się potoków pasażerskich związanych z faktem funkcjonowania na terenie dzielnicy przemysłowej Zasław zakładów przemysłowych wśród, których są firmy objęte Specjalną Strefą Ekonomiczną „Euro-Park Mielec”. Niestety symboliczną satysfakcję tworzenia wspomnianych wcześniej dwóch, rozkładów jazdy zmąciło kategoryczne zastrzeżenie organizatorów spotkania, iż w swych planach możemy liczyć tylko na jeden spalinowy szynobus spośród wszystkich 11 tego typu pojazdów będących do dyspozycji operatora podkarpackich przewozów kolejowych. Konsekwencją tego jak podkreślano nienegocjowalnego założenia była propozycja przywrócenia w pierwszej kolejności pociągu na trasie Krosno – Jasło. Wedle tej, kategorycznie zakwestionowanej przeze mnie opcji pasażerowie kolei z powiatu sanockiego musieliby czekać na obiecywany w perspektywie kilku miesięcy zakup szynobusu podczas gdy uruchomione niedawno przez Urząd Marszałkowski pociągi na linii Rzeszów – Specjalna Strefa Ekonomiczna Rogoźnica póki co wożą powietrze.
    Właśnie ten komunikacyjny paradoks dał asumpt do refleksji czy aby nie jest tak, że najskuteczniejszym lekiem na uzdrowienie kolei na Podkarpaciu byłoby pojawienie się konkurencji dla Przewozów Regionalnych? W trakcie dyskusji pojawiła się nawet nazwa konkretnego przewoźnika, który pod koniec ubiegłego roku sygnalizował zainteresowanie podkarpackim rynkiem pasażerskich przewozów kolejowych, ale ostatecznie nie wystartował w przetargu. Dlaczego?
    Drążąc temat, przy dużym zaangażowaniu i wsparciu merytorycznym m.in. ze strony Igora Wójciaka ze Społecznego Komitetu Obrony Kolei w Zagórzu oraz Wicestarosty Sanockiego Wacława Krawczyka udało się pozyskać informacje i dane składające się na wizję funkcjonowania kolei bezwzględnie zasługującą na publiczne skonfrontowanie z propozycją obecnego operatora kolejowych przewozów pasażerskich. Co z tą koleją? Jedynie w toku dalszej rzeczowej debaty publicznej jest szansa wypracowania rozwiązań stwarzających odpowiednie warunki do tego, aby kolej mogła stać się przyjazna dla pasażera, oszczędna dla samorządu i pożyteczna dla równomiernego rozwoju naszego regionu.Jerzy Zuba

    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  8. #198
    Bieszczadnik Awatar qbek
    Na forum od
    06.2012
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    34

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Całkiem rozsądny głos w dyskusji o stanie kolei na terenie województwa podkarpackiego.
    Szkoda, że tak to wygląda...

  9. #199

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    Nowa Taryfa Podkarpacka PR. Dużo tańsze bilety
    Już od 1 marca pasażerowie korzystający z pociągów Przewozów Regionalnych na Podkarpaciu będą płacili za bilety nawet o 60% mniej. Nowa Taryfa Podkarpacka będzie obowiązywała na wszystkich trasach w regionie.

    Od 1 marca na wszystkich trasach kolejowych w województwie podkarpackim będzie obowiązywał promocyjnych cennik biletów – Taryfa Podkarpacka. – Bilety w promocyjnych cenach to doskonała oferta dla wszystkich pasażerów pociągów Regio: zarówno dla osób codziennie podróżujących do pracy, szkoły czy na uczelnie, które zazwyczaj kupują bilety miesięczne, jak i dla podróżnych, którzy rzadziej korzystają z usług kolei – zachęca biuro prasowe przewoźnika.

    Przewoźnik ma nadzieję, że dzięki wprowadzeniu nowej taryfy Przewozy Regionalne będą mogły skuteczniej konkurować z przewoźnikami drogowymi, na czym skorzystają mieszkańcy regionu. Samorządowa spółka chce w ten sposób pozyskać nowych klientów.

    Nowa taryfa dla regionu

    Podkarpacie jest pierwszym regionem, w którym Przewozy Regionalne wprowadzają zupełnie nowy cennik. Zapewniają, ze jest on,, odpowiedzią na potrzeby mieszkańców województwa i organizatora połączeń kolejowych”.

    Ceny biletów dostępnych w ramach Taryfy Podkarpackiej są niższe w porównaniu z opłatami za przejazd wynikającymi z podstawowego cennika Przewozów Regionalnych nawet o 60%. Najbardziej skorzystają pasażerowie przemieszczający się na najkrótszych trasach. Przykładowo bilet na trasę liczącą do 9 km będzie kosztował tylko 1,5 zł (dotychczas 4,4 zł), a bilet miesięczny, którego posiadacz każdego dnia pokonuje drogę do 10 km, jedynie 50 zł (dotychczas 99 zł).Uczniowie, studenci oraz wszyscy inni pasażerowie, którym przysługują ulgi ustawowe, będą płacili za bilety jeszcze mniej.

    Jest też nowy tabor

    Taryfa Podkarpacka obejmie swoim zasięgiem całe województwo, czyli wszystkie trasy lokalne oraz linie łączące Podkarpacie z innymi regionami: trasę w kierunku Tarnowa i Krakowa (do stacji Wałki), trasę do Lublina oraz linię w kierunku Roztocza (do stacji Werchrata).

    – Z kolei pasażerowie wybierający nasze pociągi w dalszych relacjach, np. z Rzeszowa do Lublina, w dalszym ciągu będą mogli korzystać z pozostałych promocji, takich jak Połączenie w Dobrej Cenie. Bilety w nowej taryfie będą dostępne we wszystkich kanałach sprzedaży: w kasach biletowych, w automatach, u konduktorów, w aplikacji mobilnej CallPay Kolej oraz na stronie internetowej – informuje biuro prasowe.

    Przewoźnik przypomina też, że Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego przekazał już Przewozom Regionalnym 11 nowoczesnych autobusów szynowych oraz 5 nowych pociągów elektrycznych, które kursują na wszystkich trasach regionu. Pojazdy te wyposażone są w klimatyzację, Wi-Fi, automaty biletowe, system informacji audiowizualnej oraz udogodnienia dla rowerzystów i osób niepełnosprawnych. Niebawem do grona nowoczesnych pojazdów dołączy kolejny pociąg elektryczny, który będzie kursował na trasie Rzeszów – Kraków.

    Przykładowe ceny biletów w „Taryfie Podkarpackiej”:
    bilety jednorazowe

    • Stalowa Wola Centrum – Nisko Racławice 1,70 zł (taryfa normalna 5,30 zł; obniżka o 68%)
    • Rzeszów Gł. – Rogoźnica koło Rzeszowa 1,50 zł (taryfa normalna 4,40 zł; obniżka o 66%)
    • Rzeszów Gł. – Boguchwała 1,50 zł (taryfa normalna 4,40 zł; obniżka o 66%)
    • Rzeszów Gł. – Głogów Młp. 1,90 zł (taryfa normalna 5,30 zł; obniżka o 64%)
    • Jarosław – Radymno 2,00 zł (taryfa normalna 5,30 zł; obniżka o 62%)
    • Rzeszów Gł. – Łańcut 3,00 zł (taryfa normalna 6,50 zł; obniżka o 54%)
    • Przemyśl Gł. – Radymno 3,89 zł (taryfa normalna 7,60 zł; obniżka o 49%)
    • Rzeszów Gł. – Jarosław 7,41 zł (taryfa normalna 13,50 zł; obniżka o 45%)
    • Rzeszów Gł. – Dębica 6,94 zł (taryfa normalna 11,70 zł; obniżka o 41%)
    • Rzeszów Gł. – Sędziszów Młp. 5,00 zł (taryfa normalna 8,20 zł; obniżka o 39%)

    bilety miesięczne

    • Stalowa Wola Centrum – Nisko Racławice 58,30 zł (taryfa normalna 139 zł; obniżka o 58%)
    • Rzeszów Gł. – Głogów Młp. 68,90 zł (taryfa normalna 139 zł; obniżka o 50%)
    • Rzeszów Gł. – Rogoźnica k. Rzeszowa 50,00 zł (taryfa normalna 99 zł; obniżka o 49%)
    • Rzeszów Gł. – Boguchwała 50,00 zł (taryfa normalna 99 zł; obniżka o 49%)
    • Jarosław – Radymno 74,20 zł (taryfa normalna 139 zł; obniżka o 47%)
    • Rzeszów Gł. – Łańcut 90,10 zł (taryfa normalna 154 zł; obniżka o 41%)
    • Przemyśl Gł. – Radymno 111,30 zł (taryfa normalna 174 zł; obniżka o 36%)

    Cennik biletów dostępnych w ramach „Taryfy Podkarpackiej”
    Warunki stosowania „Taryfy Podkarpackiej”


    ŹRÓDŁO: Rynek Kolejowy

  10. #200
    Bieszczadnik Awatar krzychuprorok
    Na forum od
    10.2007
    Rodem z
    Rzeszów/Rymanów
    Postów
    884

    Domyślnie Odp: Niespodzianki PKP

    To jest bałamucenie ludzi, bo aż tak różowo to nie wygląda. Na wszystkich trasach obowiązywała oferta promocyjna "Połączenie w dobrej cenie" i wg tej oferty tańsze bilety sprzedawano w kasie i w pociągach u konduktorów i tak np. za bilet normalny z Rzeszowa do Głogowa Małopolskiego nikt nie płacił 5.30zł, tylko 2.50zł. W "taryfie podkarpackiej" bilet jest jeszcze tańszy, bo kosztuje 1.90 zł, no ale trzeba napisać, że jest tańszy o 64%, bo w taryfie normalnej było 5.30zł.
    "Połączenie w dobrej cenie" w formie okrojonej będzie dalej, więc jak pojadę na wiosnę pociągiem do Kolbuszowej to poproszę w kasie o bilet w tej taryfie i zapłacę 4.00zł a jak pojadę do Stalowej Woli to zapłacę 9.50zł. Według tej nowej super oferty byłoby to odpowiednio 5.37zł i 11.70zł. Założę się, że tak jak do tej pory z góry sprzedawano bilet w taryfie Połączenie w dobrej cenie tak teraz z góry będą sprzedawać bilet w Taryfie Podkarpackiej. Nie każdy orientuje się w tych taryfach więc jeden zapłaci mniej, drugi więcej.
    To jest mydlenie oczu! Nie wiem czy Taryfa Podkarpacka przyciągnie nowych pasażerów. Połączeń coraz mniej, likwiduje się je nawet na wyremontowanych liniach, czym ludzie mają jeździć? Utworzenie regularnych kursów w połączeniu z tanimi biletami znacznie podniosło by konkurencyjność kolei.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ceny biletów PKP i PKS w Bieszczady
    Przez Trismela w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 04-09-2008, 17:56
  2. Ze Śląska(GOP) w Bieszczady - PKP, PKS
    Przez Bober w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 18-08-2008, 19:29
  3. PKP nie ułatwia dojazdów w Bieszczady :-(
    Przez Doczu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 47
    Ostatni post / autor: 07-05-2007, 20:11
  4. Jestem załamany pierniczone pkp
    Przez dyfre w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 25-06-2006, 20:49
  5. PKP PKS- jak to jest
    Przez Barnaba w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 24-04-2005, 09:38

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •