Nie czepiając się tematu wątku, tu pociągnę temat. (Sugestia zmiany tematu z mojej strony).
1. Ok. EW. transport kolejowy w Bieszczady.
2. Racja., ale nie do końca.
3. Też racja. W innych rejonach jest podobnie, chociaż skala różna.
Przewoźnicy z poza grupy PKP.
Miałem styczność z takim i na Pomorzu i Zachodnim Pomorzu. Różnie są oceniani. Rozpychają się, szukając na torach kęsów dla siebie. Mają do tego prawo, chociaż różnie są przygotowani do świadczenia usług. To jest tabor (często stary i odkupywany od innych przewoźników) i ludzie podkradani od innych pracodawców) .
Znam z grubsza sytuację w kujawsko-pomorskim. Tam władze samorządowe do lokalnych przewozów kolejowych wybrali Arrivę ( Angielsko-polskie konsorcjum) eliminując wywodzące się z grupy PKP Przewozy Regionalne (obecnie to POLREGIO).
Skutek: narzekania od wielu lat mieszkańców i przybyszów. Może ktoś jest na forum z Bydgoszczy, Torunia lub tego rejonu, to na ten temat więcej napisze.
SKPL świadczące usługi m.in. na Podkarpaciu nie znam, więc nie wypowiadam się.
Wracając do dojazdów w Bieszczady.
W planach obecnego rządu jest konsolidacja ledwo zipiących PKS-ów z PKP . Może to jest to właściwy kierunek na poprawę lokalnego transportu, w tym również na Podkarpaciu, a więc i w Bieszczadach.
Przykładem na to jest poniższy cytat z "Biegiem szyn":
W Niemczech w barwach Deutsche Bahnjeździ 11,5 tys. autobusów eksploatowanychprzez przewoźników należących do DB Regio– obsługują oni kontrakty przewozowezlecane przez władze lokalne. W Austriinajwiększy przewoźnik autobusowy należydo państwowych kolei ÖBB. Koleje francuskieSNCF posiadają 70% akcji w spółce Keolis,będącej największym operatorem miejskiegoi regionalnego transportu autobusowegowe Francji. Przewoźnik kolejowy GW TrainRegio, obsługujący dziesięć linii w kilkuregionach Republiki Czeskiej (między innymiwbiegającą do Polski linię Trutnov – KamiennaGóra – Sędzisław), należy do firmy Jihotrans,realizującej lokalne przewozy autobusowew regionie południowoczeskim.
don Enrico pisał:
możesz tylko powspominać sobie o starych czasach gdy królowało siermiężne PKP i PKS.
To dlatego, że społeczeństwo wzbogaciło się i miejscowi oraz przybysze mają zdecydowanie więcej aut, którymi poruszają się po Bieszczadach.
Podam na swoim , nie odosobnionym , przykładzie. W ostatnim dziesięcioleciu, poza podróżami koleją (na przewoźników z grupy PKP mam ulgi) byłem na dłuższe pobyty 4 razy autem w pd.wsch.
Polsce bazując w Cisnej, Wetlinie, Rymanowie Zdroju i Wysowej.
Podam namiary na pewien artykuł, gdzie przy okazji informacji o Sanockiej Kolei Powiatowej jest sporo o frekwencji, dofinansowaniu, przewoźnikach na Podkarpaciu...
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/podkarpacie-spor-o-sanocka-kolej-powiatowa-100080.html
Zakładki