Czytam na forum różne wypowiedzi. Niektórzy z góry zastrzegają, że mają problemy z ortografią, inni zaś (pisząc) rozmijają się z zasadami obowiazującymi w języku polskim nic z tego sobie nie robiąc (nie mówię już o treści tych wypowiedzi!). Zarówno jedni i drudzy "idą na łatwiznę" i nie starają się poprawić swój językowy wizerunek.
Język polski, zwłaszcza zasady pisowni (i nie tylko) nie jest łatwym językiem. Obwarowany jest wieloma regułami, które trudno zapamietać, a co dopiero stosować. Zdaję sobie z tego sprawę, gdyż i ja mam kłopoty zwłaszcza z interpunkcją...
Mierzi mnie jednak nagminne już ignorowanie wielkich liter w pisowni, tam gdzie one powinny być stosowane (jakże często spotykane w wypowiedziach "bieszczady" zamiast Bieszczady nie mówiąc już o rozpoczynaniu zdań i innych błędach). Wydaje mi się, że nie wynika to z dysortografii lecz jest zwykłym niechlujstwem i brakiem szacunku do innych uczestników forum. Tak, to ostre słowa, ale czy tak doprawdy trudno jest otworzyć słownik ortograficzny i sprawdzić (nawet jeżeli potrzeba!) wszystkie napisane przez siebie wyrazy? Nie sprowadzajmy siebie do językowego dna...
Sądzę, że nastał najwyższy czas by wreszcie zacząć głośno o tym mówić, bo przecież oprócz zasad ortografii, które należy i wypada w tak zacnym gronie respektować, jest jeszcze nakaz prawny o ochronie języka polskiego.
A może 2007 rok uczynić rokiem poprawności językowej na naszym forum lub przynajmniej starać się tej poprawności przestrzegać...? Przecież tak miło jest przeczytać nie tylko mądry tekst, ale też i starannie napisany, nieprawdaż?
Zakładki