Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: WRAZENIA OGROMNE

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    71

    Domyślnie WRAZENIA OGROMNE

    Własnie wrocilam z najurokliwszego miejsca w Polsce i jestem pod wrazeniem ogromnym, wrazenie wywarlo na mnie zarowno miejsce jak tez sytuacje w jakich przyszlo mi znalezc podczas tego krociutkiego ale jakze intensywnego pobytu w Bieszczadach.Przede wszystkim cudna pogoda, moze slonca troche za duzo ale narzekac nie wolno. Do Ustrzyk Gornych przybylismy w czwartek rano, oczywiscie problemow z dojazdem nie bylo absolutnie rzadnych, na dworcu w Zagorzu ciasno bylo od BUSow gotowych zawiezc gdzie sie tylko chcialo za dosc przystepna cene, w samych Ustrzykach rowniez niespodzianka, pokoj bez lazienki rezerwowany prze recepcje Hotelu Gorskiego, okazal sie byc, prztulnym, malenkim domeczkiem nad sama Wolosatka, a do tego z lazienka i ciepla woda. Tuz po przyjezdzie wyruszylismy na szlaki i z niejakim trudem zdobylismy Wielka i Mala Rawke, kondycja nie najlepsza (delikatnie rzecz ujmujac), ale szybko dochodzi sie do wniosku, ze warto sie pomeczyc, niestety o samotnosci na szlakach mozna zapomniec, ludzi duzo ale dosc spokojnie. Po zejsciu a raczej slizgu z Malej Rawki (na calej dlugosci trasy-snieg) odwiedzilismy Bacowke, tam juz byly tlumy.nastepnego dnia postanowilismy zdobyc obie Poloniny, ale niestety i tutaj ciasno od turystow, mysle ze na Marszalkowskiej tego dnia moznabylo spotkac mniej ludzi, slonce parzylo i w rezultacie po zejsciu z Poloniny Carynskiej, ze wzgledu na poparzone nogi i rece i w moim przypadku lewa czesc twarzy, zrezygnowalismy z dalszego smarzenia sie i Busem wrocilismy do Ustrzyk, zimne piwko nad Wolosatka okazalo sie byc zbawienne dla przegrzanych sloncem cial...:))A potem znowu mila niespodzianka o ktorej warto wspomniec, juz wieczorem wybralismy sie na poszukiwanie plackow ziemniaczanych, ktorych z reszta zaden pub w Ustrzykach nie serwowal, na koncu trafilismy do schroniska Kremenaros,gdzie (chyba) wlasciciel zlitowal sie nade mna i zarzadzil przygotowanie (specjalnie dla mnie :)) )plackow ziemniaczanych ze smietana (jeszcze raz dziekuje). W niedziele rano, w celu unikniecia tlumow na szlaku, wyruszylismy juz przed 7 rano, tym razem celem byla Tarnica i udalo sie przez ponad trzy godziny marszu przez Szeroki Wierch i wspinaczki na Tarnice nie spotkalismy nikogo, no i to chyba byl najcudniejszy dzien. Wspomne tez o zdziwieniu pani z budki pod szlakiem w Wolosatem, kiedy juz po zejciu ze szlaku zadeklarowalismy chec kupienia biletow, gdyz jak tam wchodzilismy budka w Ustrzykach Gornych byla zamknieta. Wieczorem juz wracalismy do Warszawy ( PKP sie spisalo podstawiajac dodatkowy pociag do stolicy), a dzisiaj w pracy i juz planujemy kolejny wyjazd.pozdrawiam wszystkich, ktorzy tam byli i tych ktorzy byc tam nie mogli.

  2. #2

    Domyślnie Re: WRAZENIA OGROMNE

    Zazdroszę Tobie tych wrażeń.Byłam w tych miejscach w ubiegłym roku a szlaki nie były ludne czyli maszerowało sie super.Pozdrawiam

  3. #3

    Domyślnie nic dziwnego, ze WRAZENIA OGROMNE!!!

    Ach, Agajotko, czułem się jakbym wędrował w Twoim towarzystwie po tych szlakach znajomych, w okolicy Tarnicy dumnie rozciągnionych! No cóż, wybrałaś akurat najbardziej chyba ludne miejsca w Bieszczadach naszych drogich, w jeden z najbardziej obsypanych ludzką stonką weekendów! Polecam goąco wypady wrześniowo - październikowe lub nawet kiwertniowe! Gdy z druhem mym drogim (też na tym forum głos często zabierającym, choć bardziej w pierogach niż plackach gustującym) byłem w Bieszczadach ok 15 kweitnia, przez dwa dni ducha żywego nie spotkaliśmy! Słońca było wprawdzie mniej, ale i atmosfera bardziej swojska w schroniskach, gdzie święty Piotr z herbatą czeka i z zaserwowaniem placków nie zwleka! Sam takowe w bacówce pod Hionem ludzikom przygotowywać pomagałem i zerkałem, jak czyni to Łukasz pod Jaworcem! Dobre miejsce, gorszy czas, ale... uszy go rócy (nawet to lewe, bieszczadzkim Słońcem spalone!) Następonym razem będzie jeszcze lepiej! Zawsze jest....
    Barszczyk pozdrawia!

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    71

    Domyślnie Re: nic dziwnego, ze WRAZENIA OGROMNE!!!

    Ale ja dopiero zaczynam, wlasnie teraz poczulam czym jest bieszczadzki bakcyl, o ktorym tyle czytalam na tym zacnym forum.Faktycznie, przyznaje, mogłam wybrac mniej popularny na wyjazdy okres, ale byl to jedyny czas kiedy moglam sobie pozwolic na cale trzy dni wedrowania :( A jesli chodzi o wedrowanie w moim towarzystwie, to bardzo chetnie ale za czas jakis, gdy kondycja bedzie lepsza, zadyszka przestanie lapac w polowie nawet niewielkiego wzniesienia, a nogi przyzwyczaja sie do maszerowania, wlasnie zaczynam nad tym pracowac i mam nadzieje, ze wkrotce bedzie lepiej, tym bardziej ze kolejne wedrowanie zaplanowane jest juz na czerwiec, niestety znowu bedzie krotko, ale lepiej krotko...Tym razem jednak, planujemy wyruszac na szlaki o swicie, moze to pozwoli uniknac korkow na trasach. A w pazdzierniku juz na urlop i caly tydzien w Bieszczadach...:)))W pierogach z nadzieniem wszelkim gustuje moj kompan od zycia i od wedrowek, ktorymi z reszta sam mnie zarazil i z cala pewnoscia bedziemy kosztowac te bieszczadzkie gotowane, okraszane i zapiekane...mmm...
    Tymczasem pozdrawiam goraco z nizin.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady na rowerze - wrazenia
    Przez asklepios w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 15-01-2013, 15:44
  2. Moje wrazenia z wakacji w Bieszczadach
    Przez jestynka w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 21-07-2004, 07:50
  3. pierwsze wrazenia z chata...
    Przez Wojtek w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-10-2002, 16:24

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •