Witam!
Wędrujecie po Bieszczadzkich górach, spotykacie ludzi tu mieszkających. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się słysząc jakieś słowo,(używane przez miejscowych, którego nie znacie), co ono oznacza? W "bieszczadzkim słowniku" jest takich słów wiele, niektóre śmieszne, czasem bardzo podobne do tych, które funkcjonują w literackim języku polskim.
Na zachętę podam jedno z tych słów. Czy ktoś z was wie co ono oznacza?
Zapraszam do zabawy:)))
Pierwsze słowo brzmi - 'tałabać'
pozdrawiam wszystkich forumowiczów:))