Stały Bywalcze!

Uśmiechnęłam się promiennie jak przeczytałam relację z Twojego pobytu! To zadziwiające, bo mieszkając tu nie potrafię tak opisać moich wrażeń z gór... To musi zrobić, ktoś ze "świeżym spojrzeniem".

Mam pytanie, które muszę zadać na łamach, bo nie ma Twojego @! Czy wyraziłbyś zdobę na publikację tego tekstu na łamach naszego miesięcznika ("Echo"), jest teę dostępne na Info - link Echo Bieszczadów.

Pozdrawiam i aż żałuję, że nie uciekałam w to majowe wolne od bieszczadzkich szlaków, by nie widzieć (ehhhhh). Prawo (niepisane) tybylców do narzekania na stonkę;-)
Choć takich turystów jak Ty ze swoją ekipą, życze z całego serca naszym kochanym Bieszczadom!

To jak?

Czekam na odpowiedź. Najlepiej na mejl, by nie zaśmiecać forum

asiczka