Tak przyglądam się tej całej KIMBowej dyskusji i zastanawiam się czy naprawde miejsce spotkania jest najważniejsze ???? Czy ideą tych spotkań nie są ludzie po prostu ???? Jeśli komuś nie pasują UG to czy ludzie tam będący nie są warci "poświęcenia" się. Ale ja może się nie znam , jestem "nowa" siłą rzeczy na KIMBie nie byłam .... jeszcze... ale w głosowaniu pozwoliłam sobie wziąc udział.