
Zamieszczone przez
maciejka
Nie, nikt nie nagrywał. To było bardzo kameralne spotkanie, jedno z kolejnych odbywających się w tym cyklu.
Jak pojawiła się wiadomość na forum, to mnie zainteresowało i poszłam. Informacja o prelekcji pojawiła się również na kilkunastu innych stronach internetowych. A jednak podejrzewam, że byłam jedyną osobą spoza Towarzystwa Karpackiego;-)
Nie ma to jak posłuchać na żywo, ale pocieszę, że Pan Kryciński skrzętnie przechowuje materiały, opracowuje, zachowuje ku pamięci i to wszystko gdzieś znajdzie swoje miejsce...miejmy nadzieję...
Zakładki