Wstępnie mogę próbować na najbliższą sobotę (25.03), jeśli zwalczę infekcję.
Wstępnie mogę próbować na najbliższą sobotę (25.03), jeśli zwalczę infekcję.
Dobrze że zajrzałam :)
Anka wcześniej mówiła że nie może... Ale ja z miłą chęcią bym poszła :) Tylko jakby ktoś mógł nas zabrać z Metra Młociny :)
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Wolałabym w sobotę, na niedzielę mam trochę planów :( chyba że po 12 wyjazd z domu... Ale to chyba nie ma sensu. Zanim dojadę na miejsce będzie mocno po 13 :(
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Ja jestem za każdym terminem i się dostosuje. Duch może tylko w niedzielę. Decydujcie może ktoś nowy dołączy . Kto może w jaki dzień ,wybierzemy tak aby było nas najwięcej. Truskaw już wybrany jako miejsce startu.
Wysłałam jeszcze sms do Anki. Mój małżonek może tak jak ja :)
Niestety Anka Wawa odpada, ale wszystkich pozdrawia :)
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Właśnie na niedzielę 26 marca zaplanowałem sobie dość ambitną trasę. Startuję też z Truskawia. Dojadę tam autobusem nr 708 (Metro Mlociny godz. 8:58 – Truskaw Skibińskiego ok. godz. 9:25). W Truskawiu tuż przy pętli autobusowej jest czynny sklep spożywczy, można w nim w ostatniej chwili co nieco dokupić.
Potem zawędruję z pętli autobusowej na pole biwakowe w Truskawiu, a stamtąd:
- szlakami czarnym i zielonym do mogiły powstańców styczniowych k. Zaborowa Leśnego,
- żółtym szlakiem do Wierszy,
- czerwonym do Roztoki,
- zielonym do Babskiej Góry,
- żółtym do Posady Łubiec (tam ew. ostatni odpoczynek, oby nie wieczny),
- też żółtym do Leszna, skąd co godzinę (godz…. min 39.) odchodzi autobus nr 719 do Warszawy (końc. na os. Górczewska).
ŁĄCZNIE TO BĘDZIE 23,8 KM, O ILE SIĘ NIE POMYLIŁEM W LICZENIU.
Jeśli są chętni na całą ww. trasę, lub choćby na jej część, będzie mi miło iść w towarzystwie. Zastrzegam jednak, że żadnych skrótów nie biorę pod uwagę. Natomiast wszelkie propozycje wydłużenia tej trasy rozpatrzę pozytywnie.
PS
Ja do autobusu nr 708 nie wsiadam na przystanku końcowym (Metro Młociny), lecz chwilę później przy Lidlu.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Widzę , że ciężko będzie wszystkim dogodzić z terminem. Niech osoba która zaczęła wątek dokona stosownych uzgodnień.
Ja na jutro się nie nadaję, a i niedziela jest wątpliwa.
1. Na niedzielę się nie piszę - dajcie żyć, o tej porze to jeszcze śpimy :)
2. Spojrzałam na prognozę pogody... W sobotę ma być niewiele lepiej, a jeszcze muszę coś rodzicom podrzucić. W związku z powyższym, pewnie ok. 11- mogłabym być na Młocinach + dojazd do Truskawia... :(
Decydujcie bez nas.
Może uda nam się znowu zrobić, że będą to spacery cotygodniowe :)
Pozdrawiam
KaHa
i do zobaczenia gdzies na szlaku :-D
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki