Hmmm, ale prezydent to mi się dobrze nie kojarzy,a i czy aby SB nie łobraziłby się za takie epitety?
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
A SB dobrze Ci się kojarzy?
WUKA
www.wukowiersze.pl
Pewnie
nie miałam kontaktu ze służbą bezpieczeństwa jeśli do tego pijesz, więc dla mnie SB jest tylko i wyłącznie skrótem od Stałego Bywalca -powszechnie używanym w sieci skrótem wielowyrazowych nicków(pierwsze literki od tych wyrazów), a z naszym panem prezydentem kontakt mam i owszem-praktycznie codziennie mnie atakuje z mediów
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
My, M&M'sy, dziękujemy wszystkim za spotkanie! Miło było zobaczyć starych (stażem!) i poznać nowych forumowiczów. Chciałbym jeszcze dodać, że tylko Hero i mua byliśmy w służbowych koszulkach. No, może jeszcze Wojtek, ale on miał tiszerta schowanego pod koszulą i - mimo gorących próśb - nie chciał strzelić Rejtana, więc nie wiem, czy można mu zaliczyć...
Ja,Krysiu,do niczego nie piję (żadne takie tam "zdrowie wasze w gardła nasze").Zapomniałam,że jesteś młoda i skojarzenia masz inne.Ot i tyle!
WUKA
www.wukowiersze.pl
Krótką Krysiu masz pamięć.
http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=4702
Pierwszy post w tym wątku poczytaj proszę
pozdrawiam
bertrand236
Nawiązując do postu nr 579 w tym wątku, wygląda na to, że na dzisiejszą wyprawę do Puszczy Kampinoskiej pójdziemy tylko z Wojtkiem we dwóch. Bo nawet moja żona zasłoniła się już jakimiś przygotowaniami do nadchodzących Świąt.
Ewentualnie dołączy do nas jeszcze jeden kolega z Naszego Forum. Wczoraj napisał mi priv., że ma ochotę na taki spacer po puszczy, ale jeszcze na 100% nie wie, czy będzie mógł z nami pójść. Zgłosił się tylko priv., więc nie podaję jego pseudonimu.
Nie napisał nic o transporcie, zakładam więc, że nim (tzn. swoim samochodem) dysponuje. Miejsce i czas spotkania zna (vide post nr 579). Ale ponieważ nie zadeklarował swojego uczestnictwa na 100%, nie będziemy tam z Wojtkiem na niego czekać dłużej niż kilka minut.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Bertrandzie dziękuję
rozumiem, że Kaźmirz się nie łobrazi za prezydenta, co nie zmienia faktu, że mi się i tak słowo prezydent kojarzy bardzo źle i co ja zrobię, że tak jest?Jak się nie trafi lepsiejszy kandydat na ten urząd to tak będzie przez kolejne lata.
A Wam się trafiła super pogoda do wędrowania na dziś!!!
ZAZDROSZCZĘ!!!
"...Lecz ja wrócę tu, będę w twoim śnie.
Nikt nie zabroni nam śnić..."
Bogdan Loebl
heh !..otóż spóżniłem się do Łubiec ok.30 min...Pod numerem 51 porozmawiałem sobie z pewnym Białorusinem ,zajadającym mandarynkę...Zaparkowałem pod lasem i udaliśmy się na spacer.Dotarliśmy przez Karpaty (!) do Zamczyska (super miejsce) ,dalej na Pożary.Pies się wyhasał do woli .Dla niego to frajda i radocha wielka.Czasem trzeba było go przywoływać i brać na hol, bo czuł jakieś leśne stwory.....Fajna sprawa-szkoda , a liczyłem , że GDZIEŚ Was spotkam jednak (a niosłem w plecaku wartościową, zacną piersiówkę )....
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki