Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: łagodność

  1. #1
    kasandrra
    Guest

    Domyślnie łagodność


    Witajcie!
    Ale nam sie maj udał, prawda?
    Tylko już potem za bardzo grzało - i ja, człek słoneczny, nie mogłam patrzec na słońce...
    Chciałam Wam napisać co mi sie cudnego wydarzyło w tym maju. Spotkałam dwa razy stada pieknych saren. Pewnie się oburzą ci, co doszli tam, gdzie ja jeszcze nie, ale ja jeszce nigdy nie widziałam ich tak blisko i w takich parach i w takich
    pieknych tanecznych ruchach.

    Wiecie.... zamarliśmy gdy przecieły przed nami ścieżkę. Wszystko ucichło i stanęło jakby na chwlię świat przystanął zeby popatrzeć.A one...spokojnie, dostojnie pchnęły pyszczkiem stos chrustu i poszły dalej w gęstwine.Były tak blisko.

    Od wtedy chciałabym być takie, jak one.

    Kasandrra

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Re: łagodność

    Do tego zieleń delikatna, jakby blada jeszcze, taka nie opalona i troche wstydliwie wystawiająca sie na to majowe słoneczko, i cisza, i wietrzyk...i ptaki zakochane w sobie i swej swobodzie...śpiewające bez końca...pojechać i nie wracać już więcej...
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar marekm
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Łódź
    Postów
    934

    Domyślnie Re: łagodność

    .....i rozpłynąć się w deszczu majowym,
    co nowe do życia budzi,
    gdzie wawrzynek i sokół dom swój mają,
    a my gośćmi w ich zagrodzie....
    pozdroowka
    marekm

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    11.2001
    Rodem z
    Warszawa (Ochota)
    Postów
    2,519

    Domyślnie Re: łagodność

    I iść, naprzód iść. Drogami, ścieżkami lub na przełaj. Trawa oplata buty i spodnie. Jedyny hałas to ten jej szelest. Słońce grzeje, można zacząć opalać tors (do najbliższego lasu). Wiatr, wspaniały wiatr, dość silny, ale ciepły. Chłodzi, rozwiewa włosy. Niebo błękitne, tylko jakieś małe chmurki. Czy to jastrząb, czy orzeł tam kołuje ? Idę zwarty, skupiony, ale psychicznie rozluźniony i szczęśliwy. Czuję się elementem tej przyrody, takim niegroźnym drapieżnikiem bieszczadzkim. Kilkadziesiąt metrów z boku biegnie lis. Zaznaczył sobie ten teren, a pomimo to ja tu wlazłem. Lis ostrożnie mnie obserwuje, czy mu nie wejdę w paradę w łowach albo w konkurach. Nie bój się, po pierwsze nie jestem głodny, a po drugie mam inny gust.
    A o oglądanych cały czas widokach to już nie napiszę, bo jeszcze wszystko rzucicie i jeszcze dziś Tam pojedziecie.
    Serdecznie pozdrawiam
    Stały Bywalec.
    Pozdrawia Was także mój druh
    Jastrząb z Otrytu

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    71

    Domyślnie Re: łagodność

    ...i oglądać zachód słońca, zmoczyć stopy w strumieniu rwącym, poprzyglądać się drzewom kwitnącym, poczuć wiatr we włosach, dotknąć ziaren z zboża kłosach, zakochać się do nieprzytomności
    tylko tyle...małe powody radości...

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Michał
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Opole
    Postów
    1,018

    Domyślnie Wakacje

    .....aaaa wielkie poruszenie sesja blisko a potem chen na wakacje byle szybko...lecz problem wielki mnie przytłacza gdzie cielsko swe umieścić mam gdzie dobrze zjeść, pić i na rowerku grzmić.....mam wielką prośbe do was wszystkich kochani pomóżcie mej mordzie ospałej zorganizować piękne wakacje.........dla mnie rzecz jasna....a propo grecja to syf nie mam jak bieszczady...szkoda tylko że tyle osób już tak myśli

  7. #7
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    64

    Domyślnie Re: Łagodność

    :))
    Ładne te sarny i jelenie... A pod koniec września, gdy się ujrzy takiego z podniesioną głową, wzywającego donośnym rykiem swoją wybrankę do godów i dającego w ten sposób znać o swej sile, która wówczas niejednego basiora, nawet w watasze idącego, zniechęci do łowów, gdy się poczuje bliskość takiego mocarza rogatego w lasach Krysowej, czy na zboczach Łopiennika, albo pod szczytem Wołosani, rzeczywiście, Kasandrro, chce się być takim, jak on...

    duszewoj

  8. #8
    kasandrra
    Guest

    Domyślnie Re: Łagodność

    duszewoju..
    albo miec blisko kogoś takiego jak On... i jak to pięknie gdy pod pozorami z biurowej teczki pełnej papierów okazuje sie wyłaniać taki silny, co tylko ten silny bieszczadzki jeleń go przewyższa...
    Kasandrra

  9. #9
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Postów
    64

    Domyślnie Re: Łagodność

    mówiłem o sile serca, ja maluczki (vide "Kowal")
    duszewoj

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Kraina łagodności??!!
    Przez remedios w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 25-03-2006, 09:26

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •