Strona 7 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 153

Wątek: Przewodnik Bieszczadników

  1. #61
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Wydaje mi się że turystykę, zwłaszcza mądrą turystyke należy promować zawsze i wszędzie. Społeczeństwo staje się coraz bardziej zgnuśniałe, dzieci rosną na kaleki, a od nadmiaru internetu coponiektórym w dekiel uderza.
    Co byście chcieli do jasnej ..... mam zamknąć się w domu przed ekranem bo się wam nie podoba że chodzę po tych samych ściezkach co wy, boi patrze na te same góry, piję z tych samych strumieni???!!!!
    Jak chcecie się tak izolować w kontakcie z natura to proponuje Lublin. Mamy tutaj przepiękny park z straymi drzewami i szpitalem psychiatrycznym. Szpitalne ścieżki będziecie mieli na wyłączność.
    Turystykę i to aktywną turytykę mamy wręcz moralny obowiązek popularyzować. Dzieciaki nie mogą żyć wyłącznie grami internetowymi i Harrym Poterem. Trzeba aby poczytali w przystepny łatwy do odbioru i konkurencyjny sposób o przyrodzie, zabytkach, górach i żeby chcieli (a nie musieli bo wycieczka szkolna) zobaczyć te miejsca. Jak mają to poznać? Obecne przewodniki są czytelne wyłącznie w części pt. spis treści i mapa. Wnetrze czyta mało kto. Do tego ludzie tacy jak coponiektórzy starają się zniechęcić każdego BO TO ICH GÓRY. A du...a państwo zarozumiali i samolubni. To należy się wszytkim, kazdy powinien móc zobaczyć dziką przyrodę, stare cerkwie i nagrobki, pogadać z pasjonatami Bieszczad, przeżyć jakąś przygodę, zmoknąć, zmarznąć a potem napić się gorącej herbaty w schronisku.

    chcecie tak koniecznie chronić przyrodę itp. a zróbcie rachunek sumienia. Ile razy chodziliście w Parku poza szlakiem, ile razy pakowaliście się do rezerwatów, ile razy przy zakazie paliliście ogień w lesie, ile zaśmieconych miejsc zostawiliście?
    Dam sobie rekę obciąć że świetych pomiedzy tymi największymi krzykaczami nie znajdę. A ja powiem wam tak: NIGDY nie schodziłem w parku ze szlaku, NIGDY nie wchodziłem na teren rezerwatu, NIGDY nie zostawiłem nawet gumy do żucia za sobą nawet na zaśmieconych szlakach. Co roku zaszczepiam Bieszczadami conajmniej kilka nowych osób wlekłem ich w góry, pokazywałem co najpiękniejsze, dawałem im się zakochać i choćby stado żubrów z bizonami mi stało na drodze będę ciągnął tam następnych.

    Uffff..... przesadziłem może troche ale chociaż mi ulżyło

  2. #62
    Bieszczadnik Awatar żubr
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    ustrzyki dolne
    Postów
    224

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    ...co do Lublina to park botaniczny jest naprawdę ładny, wszystkim co trafią do tego miasta polecam...ciekawy zbiór roślin....polecam również skansen wsi lubelskiej też całkiem ładny i godny uwagi, lublińska starówka...co do szpitali psychiatrycznych to się nie wypowiadam bo nie zwiedzałem ale może pan K. nam coś tutaj zaproponuje bo z tonu i emocji jakie mu towarzyszą można wnioskować ze co nie co na ten temat wie...z dyskusją chodziło natomiast o to, że nie można dyskutować nad czymś co z samego założenia już jest w trakcie realizacji, nie ważne kto ma jakie zdanie "ja to i tak zrobię"...dyskutuje się po to by wypracować jakiś kompromis a nie wpisuje się temat i podziwiajcie mnie jaki to ja mam świetny pomysł a wszyscy co myslą inaczej są do d....
    wszystkich którzy chcą poznać historię, etnografię Bieszczadu polecam prace Oskara Kolberga, "Bieszczad"-rocznik wydawany przez TOnZ, pracę pt: "Pionierzy" opisującą historie pierwszych nasiedleńców po 1951 roku...nie pamiętam teraz autora jak znajdę to wpiszę..."Monografia rozwoju przemysłu drzewnego jako podstawowego czynnika przekształceń środowiska leśnego Bieszczadów Zachodnich w XIX i pierwszej połowie XX wieku" Macieja Augustyna, dla tych co chcą poznać przyrodę polecam "Monografie Bieszczadzkie" wydawane przez BdPN, dla tych co chcą poznać najnowszą historię tego regionu polecam "Tak było w Bieszczadach" Motyki, "Pochówek dla rezuna" i wieeeeeele wiele innych..trzeba tylko siąść i poszukać...ale oczywiście mieć wszystko w jednym jest o wiele wygodniej...bo czemuż mam się wysilać i wędrować, a jak zawędruję tak gdzie jest nieciekawie bo przecież mogli to opisać w przewodniku...nikt z osób oponujących tutaj nie jest ani zarozumiałym ani samolubnym...z tonu odpowiedzi można wywnioskować że wręcz odwrotnie...bo przecież skoro my wiemy o pewnych ciekawych miejscach to czemu wy o nich macie nie wiedzieć tak?..nikt wam tego przecież nie chce zabronić...a zawędrujcie sobie tam...zacytuje tutaj pewien tekst piosenki Janusza Raichel`: "...gdy chodzę po górach chce deptać po trawie, nie deptać po gównach..." pozdrawiam wszystkich nawet tych nerwowych...a co do stada bozonów czy żubrów to zdecydowanie wolę je spotykać w lasach niż stado homo sapiens z nowym i świetnym przewodnikiem w dłoni pędzącym do kolejnego niesamowitego miejsca opisanego w tymże przewodniku...
    rozmawia dwóch turystów przy herbacie w schronisku z przewodnikiem w dłoni: "byłeś tam?" wskazuje ten pierwszy palcem na stronę przewodnika gdzie jest opisane niesamowicie ciekawe i interesujące miejsce, " nie nie byłem " odpowiada ten drugi, na co ten pierwszy w śmiech i mówi temu drugiemu.." to z ciebie dupa nie żaden Bieszczadnik, z jakiego przewodnika ty korzystasz?kup ten jest naprawdę świetny i rewelacyjny...tyle ciekawych miejsc jest tam opisanych"...na co ten drugi pyta się tego pierwszego: "a ty byłeś tam?nie? a ja właśnie ostatnio tam zawędrowałem"..."tam?a co to za miejsce przecież nie mam go opisanego w moim nowym super przewodniku..eeee pewnie jakieś do d..."
    http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
    __________________________________________

  3. #63
    Bieszczadnik Awatar MF
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Tychy
    Postów
    174

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Cytat Zamieszczone przez żubr Zobacz posta
    co do szpitali psychiatrycznych to się nie wypowiadam bo nie zwiedzałem ale może pan K. nam coś tutaj zaproponuje bo z tonu i emocji jakie mu towarzyszą można wnioskować ze co nie co na ten temat wie......"
    I co? Stara śpiewka? Znów się zaczyna dopieprzanie, obelgi zamiast argumentów? Jak ktoś usiłuje normalnie dyskutować, raz spierając się, raz zgadzając, dchodząc do wniosków i kompromisów, to zaraz wg Ciebie jest to towarzystwo wzajemnej adoracji? A jak niejaki klopsik rzeźbi w g... wpieprzając się w każdy możliwy wątek i pisząc nie na temat obraża ludzi to jest OK, po prostu szczery chłopak (wg innego piszącego w tym wątku)? To ja przepraszam, widać w innym świecie żyję.

    Wracając do meritum: żyjemy w rzeczywistości, w której każdy mając dostęp do internetu może sobie przeczytać m.in to forum, ale i nie tylko, i znaleźć informacje na temat ukochanych przez Was miejsc. I nie ukryjecie ich przed nikim, choćbyście spalili wszystkie przewodniki o Bieszczadach. I jeden mniej czy jeden więcej żadnej różnicy tu nie zrobi.
    Uwierzcie, ja też bardzo bym chciał, żeby w górach było mniej ludzi. Ale to zwyczajnie nierealne. I nie zależy to ani od nas, ani od przewodnika, który może być po prostu bardzo ciekawą lekturą dla miłośników Bieszczad i słowa pisanego na papierze.

  4. #64
    Bieszczadnik Awatar żubr
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    ustrzyki dolne
    Postów
    224

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    co do obelg i dopieprzania nie ja zacząłem i nie ja ich używam....jak już napisałem w dyskusji są dwa zdania...a nie jedno słuszne i prawdziwe na które muszą wszyscy przyklasnąć..wyraziłem tylko swoje zdanie i przytoczyłem argumenty...ja nikogo nie odsyłałem do ścieżek szpitalnych ani nie pisałem o stadzie żubrów czy bizonów..na tym ma polegać normalna dyskusja?..o jaki faaaajny pomysł tak, tak wydawajmy ten przewodnik....jak ktoś ma inne zdanie to kieruje się go w biały kaftan?...jak już napisała Anyczka dla każdego dane miejsce jest wyjątkowe inaczej, jeden zobaczy żabę a drugi kamień i to będzie czyniło to miejsce wyjątkowym...do tego nie trzeba przewodników..turystykę mądrą jak najbardziej, turystykę żyjącą z gór też ale nie turystykę żyjącą kosztem gór i za wszelką cenę...nikogo na siłę nie zmusisz do chodzenia w góry...każdy do tego musi dojrzeć sam...
    http://www.wrota-bieszczadow.pl/galeria/żubr - tam można powędrować...
    __________________________________________

  5. #65
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Co do szpitala.... znam go dobrze po parę niebezpiecznych osób juz w nim umieściłem.
    Co do przyklasnięcia. Starałem się was do swojego pomysłu przekonać. Podyskutować. Wcale nie oczekuję że wszyscy mu przyklasną, ale próbowac przekjonac mogę spróbować. Ze nerwowy jestem? Owszem czasem nie lubie dyskusji rynsztokowej bo na krytyke jestem przygotowany.

    Jeszcze o przyklaśnięciu. Nie oczekujecie chyba że kazdy przyklaśnie waszemu pomysłowi, że Bieszczady są tylko dla wybranych i nie nalezy zachęcać innych do ich zwiedzania tylko daltego że panowie żubr czy bizon chce mieć czyste szlaki wyłacznie dla siebie. Ma być dziko i odludnie ale ich to nie dotyczy. Może sami zrezygnujcie z wycieczek w Bieszczady by ich nie zadeptywać? Pomysł jest mój (choć widze że wczesniej już ktoś o nim myślał) i jak nie chcecie to nie musicie w nim uczestniczyć. Tyle. Nikt tu nikogo do niczego nie zmusza.

    I jeszcze jedno. Wolę zwrócić uwagę osobie zasmiecajcej szlak lub schylić się po wyjatkowo szpecący śmieć na szlaku niż zamykać góry tylko dla wybrańców.

    A cha a co z waszym chodzeniem poza szlakami i po rezerwatach. Tam wolno niszczyć i zadeptywać przyrodę?


    A GÓRY I TAK SĄ DLA WSZYTKICH

  6. #66
    Bieszczadnik Awatar irek
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Dobrze posiedzieć przy Żubrze
    Postów
    772

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    To i ja coś dodam
    Myślę, że obecne przewodniki zwykłemu turyście oferują tyle ciekawych miejsc i tras, że nie jest on w stanie zobaczyć ich wszystkich przez kilka sezonów.
    Ci niezwykli tacy jak Żubry, Bizony, Jabole, Anyczki i inni jak by opisali swoje ciekawe miejsca w nowym przewodniku to potencjalni kupcy takiego przewodnika mogli by autorów powiesić na suchej gałezi. :) Już widzę zwykłego turystę z nowym przewodnikiem w ręku chaszczującego pół dnia w pokrzywach po szyje by zobaczyć w końcu jakąś urokliwą polankę która akurat podoba się Anyczce i uważa, że jest warta zobaczenia.
    Wydaję mi się, że ci bardziej ambitni nowe ciekawe miejsca wolą sami odkrywać.
    Iras 7214
    www.bieszczady.net.pl
    www.karpaty.travel.pl
    www.iras.net.travel.pl - Irasowe wojaże
    Wszystkie błędy ort. są zamierzone i chronione prawem autorskim. Wykorzystywanie ich bez zgody autora jest zabronione ;)

  7. #67
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Ciekawy pomysł Irek ...... Spodoba się niketórym jako odstraszacz

  8. #68
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Cytat Zamieszczone przez Marcowy Zobacz posta
    ...

    Mnie się pomysł forumowego przewodnika bardzo podoba. Można np. wykorzystać teksty z działu "Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady". Dla ich autorów byłaby to spora nobilitacja, nawet jeśli byłby wydany w 100 egzemplarzach. Nie wiem tylko, jak wyglądałaby kwestia praw autorskich. Jeśli nawet projekt nie będzie sukcesem wydawniczym, to można wydać sobie toto na własny, wewnętrzno-forumowy użytek. Na pewno znajdą się chętni, żeby wydać parę złotych i kupić sobie egzemplarz.
    I co Wy na to?
    Teraz ja stworzę problem. Już go dawno stworzyłem... Ponieważ w znacznej części podzielam zdanie Żubra, Anyczki i kilku jeszcze forumowiczów, pisząc relacje ze swoich pobytów celowo w kilku miejscach nie napisałem prawdy. Chcąc ocalić niektóre miejsca od ........ /każdy wpisze co chce/ opisywałem błędnie drogę do tych miejsc. Jeżeli ktoś chciałby wykorzystać teraz moje relacje do Przewodnika to po prostu d..pa. Po moich śladach się nie zawsze trafi. Anyczka napisała, że mapa, logiczne myślenie wystarczy. Racja. Natomiast nie chowam tych miejsc całkowicie. Jest na tym forum kilka osób, którym co nieco wskazałem/ nawet przez telefon. Pozdrawiam Browara/ i kilka osób, którzy mi kazali czegoś poszukać w jakimś rejonie. /Nie zawsze podawano mi to na talerzu. Pozdrawiam Jabola. Strzegę tej mapy jak mogę/
    Tak więc Ksiązka opisująca klimat Bieszczadu na podstawie naszych relacji TAK, ale jako Przewodnik po Bieszczadzie NIE.
    Pozdrawiam
    bertrand236

  9. #69
    Bieszczadnik Awatar Anyczka20
    Na forum od
    12.2004
    Rodem z
    Sanok / Dublin
    Postów
    751

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Panie Krzysiu, Pan nie zrozumiał najważniejszego pojęcia, o którym piszemy prawie w każdym poście. My nikomy w góry nie bronimy przyjeżdżać (zreszta nikt z nas do tego prawa nie ma), nie zniechęcamy ludzi do uprawiania turystyki, wręcz przeciwnie, zachęcamy do mądrej turystki, takiej z mapą i kompasem. I prosze więcej nie pisać, że jesteśmy jakimiś wybrańcami i że zamykamy szlaki dla innych, bo to nie prawda. Po raz kolejny Powtarzam Ci (bo nie wiem czy nie doczytałeś, czy nie chciałeś przeczytać) ja jestem jak najbardziej za ciekawą publikacją "Książki opisującej klimat Bieszczadu na podstawie relacji, ale jako Przewodnik po Bieszczadach NIE". Pytałeś o opinie, to ją wyrażamy, więc bądź na nie otwarty, a nie wysyłaj nas od razu do szpitala psychiatrycznego
    "Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj,
    Jaki spokój można znaleźć w ciszy.
    Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha ..."

    www.anyczka20.fotosik.pl
    www.youtube.com/Anyczka24

  10. #70
    Bieszczadnik Awatar KKKrzychoo
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Przewodnik Bieszczadników

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka20 Zobacz posta
    Panie Krzysiu, Pan nie zrozumiał najważniejszego pojęcia, o którym piszemy prawie w każdym poście. My nikomy w góry nie bronimy przyjeżdżać (zreszta nikt z nas do tego prawa nie ma), nie zniechęcamy ludzi do uprawiania turystyki, wręcz przeciwnie, zachęcamy do mądrej turystki, takiej z mapą i kompasem. I prosze więcej nie pisać, że jesteśmy jakimiś wybrańcami i że zamykamy szlaki dla innych, bo to nie prawda. Po raz kolejny Powtarzam Ci (bo nie wiem czy nie doczytałeś, czy nie chciałeś przeczytać) ja jestem jak najbardziej za ciekawą publikacją "Książki opisującej klimat Bieszczadu na podstawie relacji, ale jako Przewodnik po Bieszczadach NIE". Pytałeś o opinie, to ją wyrażamy, więc bądź na nie otwarty, a nie wysyłaj nas od razu do szpitala psychiatrycznego
    No nie. To nie do końca było jak mówisz. Kilka osób wprost mówiło ze nie chce zachęcania ludzi do przyjazdu w biesy bo to zaśmiecanie zadeptywanie itd.
    Co do ksiązki. To może i powinno miom zdaniem łączyć obie te funkcje

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Pytanie do Bieszczadników o cenę noclegu
    Przez skyrafal w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 10-12-2011, 22:48
  2. Odpowiedzi: 48
    Ostatni post / autor: 14-01-2007, 17:53
  3. Skypecast Bieszczadników dzisiaj o godz. 21.00
    Przez andrzej627 w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 07-08-2006, 23:30
  4. Bieszczadników porady praktyczne
    Przez neoslav w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 28-04-2003, 17:39
  5. Warszawskie Spotkania Bieszczadników
    Przez Anonymous w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 19-11-2002, 13:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •