Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 34

Wątek: Zwierzęta i co po nich zostaje

  1. #11
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Cytat Zamieszczone przez klopsik Zobacz posta
    Jak nie wiesz to polaz sobie tam po lasach troche, to wszystko znajdziesz
    Panie ja taki niedouczony przewodnik co to nie wie, gdzie to Bystre sie znajduje. Taki bieszczadzki ściemniacz nastawiony na kasę więc panie takie pytania to nie do mnie. Egzamin ja zdała dawno temu i to panie w gronie niedouczonych takich jak ja. W ogóle to był pijacki kurs i panie ja nie pamietam o co mnie tam pytali. Blache dali więc ja panie teraz taki komercyjny co to nie zna terenu i nie wie co to topografia. Ale panie ja pilna sprawdzę, gdzie to Bystre jest bo panie w Bystrem to ja jak przez mgłę pijacką pamiętam płacą dwa razy więcej.
    Ostatnio edytowane przez lucyna ; 29-01-2007 o 18:27

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Ha ha ha dobrze dobrze to swiadczy o paru egzaminatorach ze przepuscili ale na nowej fali odwilzy w Polsce , SPRAWDZIMY I ZWERYFIKUJEMY

  3. #13
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Cytat Zamieszczone przez klopsik Zobacz posta
    Ha ha ha dobrze dobrze to swiadczy o paru egzaminatorach ze przepuscili ale na nowej fali odwilzy w Polsce , SPRAWDZIMY I ZWERYFIKUJEMY
    Bez komentarza.

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Natchniony genialna mysla moge stwierdzielem ze po zwierzetach na szlaku zostaje kupa. Przewaznie jest brazowa czasem czarna sa w niej przerozne ciekawe rzeczy od bialych robaczkow do czarny zuczkow konczac na wielkich gnojaczkach. Przewaznie w zimie jest twarda i zbita latem rzadka i lejaca. Takze sa w niej jakies samkowite kaski w postaci futra , lupin, lodyg i innych delikatesow. Kazda kupa smierdzi charkteresytcznie dla kazdego bo np najgorsze jakie spotkalem to ludzkie po dobrej starej siarce nic tak nie walilo jak to nawet przebilo kocie kupki nie mowiac o lekkim aromacie wilczych wydalin. Najsmrodliwszym miejscem jest kibelek na wetlinskiej przy schronisku starej Wopuwce sama rozkosz tam wisiec w pozie latajacego kondora i czekac na efekt swojej pracy. Pamietnego lata 2005 byla najazd biedronek na plaju cale chamry tego lataly a france zarly jak oszalle, nie wiem dlaczego ale najwieksza popularnoscia cieszyl wsrod nich ow przybytek na poloninie... Njaczesciej spotykana na szlaku jest ludzka kupa i nad nia trza sie pochylic bo generalnie powinno sie o niej mowic, wilcza czy niedziwiedzia jest rzadkoscia w tej okolicy . Nie ma co sie dziwic ze zwierzaki nie chca robic skoro juz inne zwierze ma swoj sralnik w tym miejscu, co bedzie wachal cudze skoro lepsze swoje ?Dla niewtajemiczonych zdradze iz homo sapiens zawsze pozostawia kolo kupy swej kolorowe papierki ktorych przeznaczenia do dzis nie moge zrozumiec...ot i madrosc z gor przyniesiona

  5. #15
    lucyna
    Guest

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Cytat Zamieszczone przez Pastor Zobacz posta
    Zwierzęta oprócz śladów w postaci odcisków kończyn pozostawiają również m.in. odchody i po nich np. można rozpoznać płeć a nawet wiek (w dużym przybliżeniu) Wolno ciągnący jeleń stawia tylne racice na śladach przednich tak że prawie je pokrywa. Długość kroku starszego jelenia to ok.65-85 cm a łani 50-55. Sam odcisk tropu byka to mniej więcej 7-10 dł., 6-8 szer. Z wiekiem tropy stają się bardziej okrągłe i większe. Racice młodego byka ściśle do siebie przylegają, z wiekiem powiększa się i rozstaw badyli (nogi jelenia) i odstęp racic. Jednym słowem, jak zobaczysz w lesie ślady racic, wykluczysz że to była krowa, no to będą ślady jelenia byka, lub łani. Jeleń w ucieczce rozstawia racice, dodatkowo odciska raciczki zwane szpilkami! Rozpoznanie śladów jelenia czy sarny nie jest trudne. Trudne jest rozróżnienie śladów np. wilka i psa bo są podobne do siebie. Na ten temat chętnie bym posłuchał kogoś bardziej doświadczonego. Pozdrawiam!
    Mam prośbę koontynuujmy wątek. Zapowiadał się swietnie. Bardzo interesuje mnie obserwacja zwierząt. Nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat z miłą chęcią dzieki wam bym ją poszerzyła. Mam nadzieję, że klopsik odp...sie od tego wątku.

  6. #16
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Nie zamierzam , dalej chce sie bawic dobrze .

  7. #17
    Bieszczadnik Awatar MF
    Na forum od
    11.2004
    Rodem z
    Tychy
    Postów
    174

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Lucyno, niestety z tego, co zauważyłem na kilku forach, jedynym sposobem na pozbycie się trollujących debili jest ignorowanie ich i nie podejmowanie jakiejkolwiek dyskusji. Nawet kosztem odpuszczenia interesującego wątku.

  8. #18
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Żaholecki las
    Postów
    454

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    MF trol to cierpliwa istota, bo kto by wytrzymal cale zycie pod mostem.

  9. #19
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    a moze zalozymy watek pt. "obrzucamy sie blotem" i tam ktos bedzie przenosil wszystkie tego typu "wtrety" ????

    ja bym sie tez bardzo chciala cos dowiedziec o tropach na ktorych kompletnie sie nie znam..

    a tak w zwiazku z tematem przypomnialy mi sie trzy rzeczy jeden to taka anegdotka pewnie znacie

    "dwoch podroznikow znalazlo trop lwa. Calkiem swiezy...powialo groza... Jeden z nich przyglada mu sie, analizuje czy wlasciwy, po czym zwraca sie do kolegi- <mam pomysl, ten trop trzeba sprawdzic, ja pojde zobaczyc skad ten lew przyszedl a ty dokad poszedl >"

    a drugie to ponoc prawdziwa historia z chatki na szczytkowce i dotyczy tropu ludzkiego

    kiedys chatkowy siedzial sam na chacie w zimowy wieczor i nagle slyszy ze kolo chaty jakby ktos lazil. Troche mu sie lyso zrobilo, bo dzien wczesniej ktos sie powiesil niedaleko w lesie. Siedzi ,nasluchuje- moze cos lazi, moze zwierze, moze to wiatr...no ale jak nic slychac skrzypanie sniegu, jakies pomrukiwania..w koncu nie wytrzymal i postanowil sprawe sprawdzic..wyszedl, obszedl chate dookola i znalazl ludzkie slady idace z lasu i konczace sie pod sciana chaty...nie zawracaly, konczyly sie nagle.. moze ktos wrocil tylem po swoich sladach spowrotem do lasu???

    fajnie sie slucha wieczorami przy kominku takich bajan i potem sie fajnie idzie do kibelka

    a trzecia sprawa dotyczy zimowej wycieczki w beskidzie malym- idziemy sobie dosc malo wydeptanym szlakiem, widac tu jakis bucik, tu slad kijka, tu jakby jakas sarenka przebiegla- a tu nagle z lasu wychodza swieze slady ludzkich stop! bosych!! no nic jak yeti!!! a ze akurat zmierzchalo...to rozne opowiesci ludziska zaczeli snuc i kazdy ogladal sie za siebie jakis kawalek dalej zobaczylismy takiego jednego co wycieral nogi recznikiem i nakladal buty...fajnie sobie pogadalismy :D :D a wieczorem w chatce slyszelismy duuuuzo niesamowitych opowiesci zdziwiono-wystraszonych ekip ktore ponoc "nieludzkie i niezwierzece slady widzieli"
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

  10. #20
    Botak Roku 2017 Awatar długi
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Sopot
    Postów
    2,347

    Domyślnie Odp: Zwierzęta i co po nich zostaje

    Wędrowałem kiedyś w okolicy Szczyciska z przyjaciółmi. Ot taki spacer po lesie z grupą biologów. Dla mnie koszmar
    Cztery kroki ... kupka, "chyba lisek, jadł jeżyny, lisek i jeżyny? Jesienią lisek jada jeżyny." Pięć kroków dalej postój. Kilka piórek. "chyba orzechówka, coś ją zjadło, o tu zobacz... taaak chyba krogulec" Po pięciu minutach postój na spenetrowanie starej dziupli, sukces _ stare gniazdo popielicy. I tak trasę na 2 - 3 godziny spaceru pokonaliśmy w 12 godzin.
    Ale dziś, po latach orzechówkę odróżniam od sójki po głosie, sosnówkę od ubogiej bez lornetki. Podobnie myszołowa od trzmielojada czy włochatego. O wyplówkach nie wspomnę, bo mam kłopot z identyfikacją która jest która. Pomocny był mi "Podręcznik gajowego". Niestety ilustracje cz-b.
    Gdzieś w biblioteczce mam jeszcze jakiś przewodnik po tropach, jak znajdę, to zapodam na forum.
    Wracając do pytania Barnaby, nie sposób pomylic tropu sarny z tropem jelenia:
    wielkość jak 1:20
    Długi

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Duże zwierzę
    Przez sir Bazyl w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 03-10-2011, 17:30
  2. Tropami zwierząt
    Przez joorg w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 07-12-2008, 18:56
  3. Fotki zwierząt i roslin bieszczadzkich
    Przez leszczu w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 31
    Ostatni post / autor: 16-04-2008, 08:28
  4. Zwierzęta
    Przez pgr w dziale Fauna i flora Bieszczadów
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 07-07-2006, 14:33
  5. Zwierzątko ;D
    Przez Stachu w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 14-11-2004, 20:33

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •